A A+ A++

55 mln zł – tyle dostał 105. Szpital Wojskowy na walkę z covidem. Dla lekarza dodatek covidowy to… 15 tys. zł miesięcznie.

Potrzeba zwiększania ilości łóżek dla chorych na covid-19 nie budzi wątpliwości. Najwyraźniej jednak wypowiedzenia lekarzy w 105. Szpitalu Wojskowym i zamknięcie ortopedii akurat w tym momencie były dla szpitala szczęściem w nieszczęściu. Tym bardziej, że pomijając oczywisty fakt ciężkiej pracy medyków w czasie pandemii, na covidzie można całkiem nieźle zarobić.

Za covid dostają więcej

Wartość umowy 105. Szpitala Wojskowego z NFZ w zakresie lecznictwa stacjonarnego (czyli na oddziałach szpitalnych), po aneksach i ugodach w 2020 r., wyniosła 53 mln 266 tys. zł. Taka kwota wynika z raportu o sytuacji ekonomiczno-finansowej za rok 2020 i dotyczy 14 różnych oddziałów.

Tymczasem tylko na walkę z covidem przez okres trwania pandemii szpital otrzymał z NFZ o prawie 2 mln zł więcej!

– W okresie od początku trwania pandemii 105. Szpital Wojskowy w Żarach za świadczenia „covidowe” otrzymał łącznie prawie 55 mln zł – potwierdza Joanna Branicka, rzeczniczka lubuskiego oddziału Narodowego Funduszu Zdrowia.  

W Szpitalu na Wyspie w Żarach oddziału covidowego nie było. Mimo to trafiło tu na dodatki covidowe (do marca br.) 513 tys. 051,65 zł. Dla porównania – tylko do marca br. 105. Szpital Wojskowy dostał z covidowej kasy 4 mln 500 tys. 454,80 zł.

Nie stracą pieniędzy

Decyzja o przerobieniu w 105. Szpitalu Wojskowym w Żarach ortopedii na oddział dla pacjentów z covidem pozwoliła na to, żeby finansowanie z NFZ, które przypadało szpitalowi, trwało nieprzerwanie. Bo jeżeli oddział zamknięty jest poniżej 2 tygodni, to NFZ problemu z tego nie robi.

– Przerwa do 14 dni może być spowodowana na przykład koniecznością dezynfekcji – wyjaśnia J. Branicka.

A zanim ten termin płatnej przerwy upłynął, szpital szybko koło sprawy się zakręcił. Wspomnieć trzeba, że podczas poprzedniej fali pandemii w 105. Szpitalu Wojskowym w Żarach na oddział covidowy była przemianowana interna, czyli oddział wewnętrzny.

– Obecnie łącznie dysponujemy 77 łóżkami dla pacjentów zakażonych wirusem covid. Aktualnie na oddziale w Żaganiu przebywa 50 pacjentów, w Żarach przyjęliśmy od 9 listopada, już 4 pacjentów. Opiekę nad nimi zapewnia zespół oddziału ortopedycznego, wspierany przez lekarzy innych specjalności – wyjaśnia Justyna Wróbel-Gądek, rzeczniczka 105. Szpitala Wojskowego. Nieoficjalnie dowiadujemy się, że w środowy wieczór było już 7 pacjentów.

 

Płacą ryczałt

Mała liczba pacjentów na oddziale covidowym nie wpływa na finanse. Bo NFZ nie dyskutuje i płaci ryczałt, choć dorzuca ekstra kasę za zajęte łóżka.

– Płacimy opłatę ryczałtową za gotowość, opłatę za każdy dzień pobytu związanego z zapobieganiem i przeciwdziałaniem zakażeniu wirusem, opłatę za każdy dzień hospitalizacji związaną z leczeniem covid-19. Wszystko więc zależy, ile będzie włączonych decyzją wojewody łóżek przeznaczonych do leczenia pacjentów z covid19 – dodaje J. Branicka z NFZ.

 

Jest covid, jest dodatek

Co ważne dla personelu, również tego wspierającego nowy oddział covidowy doraźnie, oni też zarobią więcej. Bo tzw. dodatek covidowy, który przysługuje personelowi medycznemu za każdą godzinę pracy z pacjentami z podejrzeniem i z zakażeniem wirusem, to w zasadzie druga pensja (w przeliczeniu na godziny pracy).

– Dodatek wynosi 100% wynagrodzenia, które wynika z umowy o pracę lub z umowy cywilnoprawnej, należnego za każdą godzinę pracy – czytamy w komunikacie NFZ.

Należy się osobom, które jednocześnie spełniają 3 warunki – wykonują zawód medyczny, uczestniczą w udzielaniu świadczeń zdrowotnych i mają bezpośredni kontakt z pacjentami z podejrzeniem i z zakażeniem wirusem. Nieoficjalnie wiadomo, że część personelu niższego szczebla otrzymała kwotę 5 tys. zł.

 

Ile teraz za covid?

Ile dzięki dodatkowi dostają lekarze? Do tej pory dodatki w pełnej wysokości za cały miesiąc dostawali lekarze, którzy przy pacjentach covidowych przepracowali kilka godzin w ciągu 30 dni.

Od 1 listopada kasa ma być wypłacana za każdą godzinę pracy przy pacjentach z podejrzeniem i z zakażonymi. Dodatek został podwojony i wynosi teraz 100% wynagrodzenia wynikającego z umowy o pracę lub umowy cywilnoprawnej. Z zastrzeżeniem, że maksymalna kwota dodatku nie może być wyższa niż 15 tys. zł. Lekarz, jeśli pracuje w kilku miejscach, w każdym może otrzymać dodatek covidowy.

 

Więcej dostali za covid niż na leczenie wszystkich pacjentów

53 mln 266 tys. zł. – tyle 105. Szpital Wojskowy dostał za leczenie pacjentów na 14 szpitalnych oddziałach z NFZ w 2020r.

55 mln zł – tyle 105. Szpital Wojskowy w Żarach dostał tylko za świadczenia „covidowe”.

Na dodatki 5 razy więcej niż na leczenie

Jeden ze szpitali w Poznaniu, od listopada 2020 r. do marca 2021 r., na dodatki dla lekarzy za dyżury na oddziale covidowym przeznaczył 15,5 mln zł, a na leczenie pacjentów covidowych – 2,8 mln zł, czyli ponad 5 razy mniej.

Po dodatek w kilka miejsc

W Polsce do tej pory Narodowy Fundusz Zdrowia wypłacił już ponad 8 miliardów zł na dodatki covidowe dla personelu medycznego i 219 mln zł dla pozostałego personelu (dodatki jednorazowe). Dodatki można dostać w kilku placówkach w tym samym miesiącu.

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułWłamali się w nocy
Następny artykułSpór w Sądzie Najwyższym. Poszło o ostatni wyrok ETPC