Do zdarzenia doszło na dziewiątym okrążeniu wyścigu. W niezwykle szybkim zakręcie numer 2, przy prędkości sięgającej 300 km/h Franco Morbidelli uderzył w tył motocykla Johanna Zarco. Obaj zawodnicy upadli, sunąc kilkadziesiąt metrów po żwirze, a ich maszyny przeleciały jeszcze z impetem przez trzeci zakręt Red Bull Ringu, cudem mijając Mavericka Viñalesa i Valentino Rossiego.
Rywalizacja została natychmiast przerwana, a do obu uczestników wypadku wysłano służby medyczne. Szczęśliwie obaj nie odnieśli poważnych obrażeń.
W poniedziałek okazało się, że ucierpiała prawa ręka Zarco. U zawodnika stwierdzono złamanie kości łódeczkowatej nadgarstka. W środę Francuz przejdzie zabieg chirurgiczny. Wkręcone śruby mają przyspieszyć proces leczenia.
– To klasyczny zabieg, podczas którego umieszcza się śrubę, aby naprawić złamaną kość – powiedział Zarco w L’Equipe. – W czwartek rano wrócę do Austrii na kontrolę medyczną i dowiemy się czy będę mógł wystąpić w drugim wyścigu na Red Bull Ringu.
Poza spotkaniem z lekarzami Zarco czeka również rozmowa z sędziami na temat niedzielnego zdarzenia.
Franco Morbidelli, Petronas Yamaha SRT, Johann Zarco, Avintia Racing
Photo by: MotoGP
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS