A A+ A++

Misją fundacji jak mówi jej fundator ks. Mirosław Matuszny proboszcz parafii bł. Karoliny Kózkówny w Snopkowie, jest hasło: W służbie miłości i rodziny.

– Nazwa “Pod Damaszkiem” odwołuje się do jednego z najważniejszych wydarzeń w historii Kościoła – wyjaśnia ks. Matuszny. – Pod Damaszkiem nawrócił się Szaweł z Tarsu, znany nam dziś jako św. Paweł Apostoł. Ten zamysł przemiany ludzkiego serca, ewangelizowania, pójścia do ludzi, legł u podstaw założenia fundacji. 

Fundacja statutowo pomaga parafiom rzymskokatolickim, dba o propagowanie nauczania zgodnego z nauczaniem Kościoła katolickiego, o służbę rodzinie i służbę życiu. – Od samego początku czynnie angażujemy się przy organizacji Mszy św.  o miłość oraz wydarzeń dla dzieci takich jak pikniki rodzinne, Marsz Wszystkich Świętych czy ostatnio: Podaruj dziecku anioła oraz Boże Krówki – wylicza ks. Mirosław. 

Fundacja w swoim zamierzeniu miała się utrzymywać z działalności gospodarczej. – Nasz dział pielgrzymkowy rozwijał się bardzo dobrze do momentu, gdy koronawirus zabił turystykę – stwierdza ks. Matuszny. – W minionym roku nie otrzymaliśmy ani grosza z tej formy działalności, bo nie zorganizowaliśmy żadnej pielgrzymki. Mamy jednak status agencji turystycznej i mamy nadzieję, że będziemy jeszcze proponować oferty pielgrzymkowe. 

W tej chwili najważniejszym zadaniem, na którym skupiła się fundacja są tzw. teczki życia. – Po wyroku Trybunału Konstytucyjnego, kiedy zobaczyliśmy jak wiele osób nie rozumie, czego ten wyrok dotyczy i jaka tak naprawdę jest inspiracja tych protestów, jak zobaczyliśmy ten hejt na obrońców życia, postanowiliśmy, że Ewangelię, trzeba nieść w pozytywny sposób. Trzeba jak najwięcej osób zarazić pozytywną energią, aby chciały stać się ambasadorami życia. 

Ambasador życia to według fundacji ktoś, kto zgłosi się do fundacji i poprosi o teczkę życia, w której zostały umieszczone różnego rodzaju materiały mające pomóc w propagowaniu pozytywnego podejścia do każdego życia. – Jednym z głównych argumentów wysuwanych przeciwko ludziom Kościoła i świeckim, i duchownym był taki, że my interesujemy się tylko życiem nienarodzonym – mówi ks. Matuszny. – Przeprowadziliśmy więc swojego rodzaju kwerendę w internecie przy współpracy wielu internautów i wyszukaliśmy wszystkie instytucje, które zajmują się pomocą matce i dziecku, nie tylko przed, ale także po narodzeniu. 

Okazało się, że wyszukane adresy zajęły 25 stron A4. – Wiele z nich najprawdopodobniej jest szerszej części społeczeństwa w ogóle nie znana – mówi ks. Mirosław. – To jednak nie tylko zbiór adresów z internetu – zaznacza. – Nasza fundacja wszystkie je zweryfikowała. Te adresy, które  dajemy to podręczna baza dla każdego, komu leży na sercu życie ludzkie. Można z taką baza adresów udać się do swojego księdza proboszcza, pokazać, że coś takiego istnieje, można ją przekazać do poradni rodzinnej działającej przy parafii. W wielu wypadkach ludzie mieliby inne zapatrywanie na życie, gdyby wiedzieli, że nie zostają sami. 

Informator, który znajduje się w teczce życia będzie, jak informuje ks. Mirosław, rozwijany i aktualizowany. – Taka jest potrzeba. To oręż do walki o życie nienarodzone, ale też narodzone potrzebujące pomocy

Do tej teczki życia fundacja dołącza także “List do kobiet” św. Jana Pawła II. – Przy tym ogromnym hejcie na postać naszego papieża, którego krytykujące go pokolenie nie zna, nie wie, co mu zawdzięczamy, chcemy pokazać dokument, który w sposób wyjątkowy mówi o godności kobiet. 

Do teczki trafia także maleńka figurka dziecka poczętego. – Gdy się bierze do ręki taką figurkę, nie można już powiedzieć, że to zlepek komórek. Dołączamy też materiały mówiące o rozwoju dziecka w czasie życia w łonie matki. 

W teczce znajduje się również film “Zerwany kłos” o bł. Karolinie Kózkównie. – Gdy słyszę głosy młodych kobiet, licealistek: “to jest wojna” albo “piekło kobiet” chciałbym, żeby zobaczyły co to jest wojna i czy może być piekło kobiety, która ginie broniąc się przed gwałtem – podkreśla ks. Matuszny. 

Jak mówi fundator, inicjatorom akcji zależy, by te teczki wysłać do największej liczby osób. – Bo każdy ambasador to taki Boży anioł, który jeśli dotrze do jak największej liczy osób, będzie miał pod ręką coś, co pomoże uratować choć jedno ludzkie życie. Wysyłka teczek już ruszyła.-  Docelowo zaplanowaliśmy wysyłkę tysiąca takich teczek, ale to praca na długi czas – mówi ks. Mirosław. Żeby otrzymać taką teczkę wystarczy wysłać maila na adres: [email protected] podając adres do wysyłki materiałów. 

Ks. Mirosław podkreśla, że zarówno ta inicjatywa fundacji jak i wszystkie inne, nie mogłyby się odbyć bez pomocy darczyńców. – Jestem im wszystkim niezwykle wdzięczny, zarówno za wpłaty indywidualne jak i te w ramach zrzutki.pl oraz za nieustanny, bezcenny dar modlitwy. 

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułFrancuzi wrócą na stoki? Branża turystyczna naciska
Następny artykułKolizja pod Rogiedlami. Nissan uderzył w mercedesa