A A+ A++

George Michael zmarł z powodu komplikacji serca i wątroby 25 grudnia 2016 r. Tamten rok był szczególnie feralny, bo w kwietniu świat pożegnał także Prince’a, drugą wielką ikonę muzyki pop lat 80., Leonarda Cohena i Davida Bowiego. Choć były to bardzo smutne wydarzenia, to jednak śmierć muzyków często oznacza jedną istotną rzecz dla osób, które są spadkobiercami ich majątków – wzmożone zainteresowanie ich twórczością, co przekłada się na korzyści finansowe.

W przypadku Michaela możemy mówić o niemałych zarobkach – artysta po swojej śmierci zgromadził majątek warty 8.3 mln funtów. Jego firma, Nobby’s Hobbies Holdings, w zeszłym roku przyniosła zysk rzędu 4.3 mln funtów, co daje jej stawkę 11,656 funtów dziennie. Taka suma bez wątpienia robi wrażenie, ale nie powinno to dziwić też – po śmierci Michaela wzrost odsłuchań jego utworów wzrósł aż o trzy tys. proc.

George Michael, David Bowie, Leonard Cohen: w 2016 roku pożegnaliśmy wielkich artystów

Ostatnio sprzedano także posiadłość, która należała do byłego wokalisty Wham!. Nabywca zapłacił za nią aż 19 mln funtów, co jest dwukrotnie wyższą kwotą niż ta, którą uiścił za nią Michael w 2002 r. Posiadłość z basenem została sprzedana przez ojca George’a, Kyriacosa Panayiotou.

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułIlu Polaków chorowało na koronawirusa? Nawet trzykrotnie więcej, niż podaje rząd Morawieckiego
Następny artykułLekarz o strachu przed szczepieniem: Kiedyś schowanie się do jaskini było reakcją właściwą. Czasy się zmieniły