Palenia na pokładzie samolotu zaczęto zabraniać pod koniec lat osiemdziesiątych, a dziś zakaz funkcjonuje już na całym świecie. Raz na jakiś czas zdarzają się jednak śmiałkowie, którzy sięgają po papierosa. Reakcja personelu jest niezwykle szybka, a jeden dymek może skończyć się poważnymi konsekwencjami.
Palenie w samolocie a względy bezpieczeństwa
Jeszcze 30 lat temu w większości samolotów, szczególnie europejskich linii lotniczych, można było swobodnie palić. Wszystko zmieniło się w 1973 roku podczas lotu z Rio de Janeiro do Paryża. Na pokładzie maszyny wybuchł wówczas pożar spowodowany wyrzuconym do kosza papierosem. Wskutek incydentu zginęło 123 pasażerów.
Stopniowo wprowadzanie zakazy doprowadziły do całkowitego ograniczenia palenia we wszystkich liniach lotniczych na całym świecie. Raz na jakiś czas zdarzają się jednak osoby, które nie mogą się powstrzymać i sięgają po papierosa.
Konsekwencje “dymka” na pokładzie samolotu
W toaletach wciąż można znaleźć popielniczki, jednak umieszcza je się tam wyłącznie ze względu na bezpieczeństwo. Jeśli jeden z pasażerów ulegnie pokusie i zapali papierosa, może go w łatwy sposób ugasić. Podróżniczka, publikująca na TikToku pod nazwą Sama przez świat, opowiedziała w krótkim filmiku, jakich konsekwencji możemy się spodziewać. Zaznaczyła, że “jest to bardzo poważne przestępstwo”.
Kiedy pilot otrzyma alarm z czujników, prosi osobę palącą o zgłoszenie się do stewardesy. Jeśli sprawca nie ma odwagi się przyznać, sprawdzane są systemy CCTV, czyli monitoring pokładowy. W konsekwencji niesforny pasażer otrzymuje dożywotni zakaz podróżowania z linią lotniczą i jej partnerami, a na miejsce lądowania wzywana jest policja. Za złamanie tego prawa, w zależności od kraju, grozi zatrzymanie, kilkudniowy pobyt w więzieniu oraz grzywna, która może wynieść nawet 50 tys. funtów. Ponadto osoba paląca w samolocie jest automatycznie odsyłana pierwszym możliwym samolotem do kraju, z którego przyleciała.
Nie wolno palić nawet elektrycznego papierosa
Inny tiktoker poruszył temat konsekwencji zapalenia papierosa elektrycznego w samolocie. W przypadku publikującego chłopaka pod nazwą Banjo Boys jest to dożywotni zakaz podróżowania tureckimi liniami lotniczymi oraz grzywna w wysokości 2000 dolarów. Możliwe jednak, że jego nazwisko zostało przekazane innym przewoźnikom. Nie został zatrzymany, ale warto pamiętać, że można nie mieć tyle szczęścia, lecąc do bardziej restrykcyjnego miejsca.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS