A A+ A++

Grób ofiar “truciciela z Sosnowca” nie był często odwiedzany w ostatnich dniach. Ta jedna z najbardziej tajemniczych, nieoczywistych spraw z lat 30., którą żyło całe miasto. Do tej pory stawia więcej pytań, niż daje odpowiedzi.

Odwiedziliśmy grób Anny, Jerzego i Lucyny Grzeszolskich znajdujący się na cmentarzu parafii św. Tomasza w Sosnowcu. W jednym grobowcu pochowani została matka wraz z dwójką 16-letnich bliźniąt. Ich nagłą i niespodziewaną śmiercią żył w latach 30. cały Sosnowiec. Dziś już mało kto pamięta o ofiarach tej tragedii. Na grobie stały jedynie dwa malutkie zapalone znicze, ktoś zostawił też bukiet świeżych białych kwiatów. Mogiła jest niesprzątana, są na niej stare wiązanki, przykrywają ją liście.

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułKto z kim i przeciw komu. Zaostrzają się walki w Zjednoczonej Prawicy [KULISY]
Następny artykułSztuczna inteligencja wyciąga nam myśli z głowy. Zdalnie