A A+ A++

Wyzwalacze – to tytuł nowej ekspozycji w Galerii EL, jaką przygotował Filip Kampka. Istotnym jej elementem są… zapachy. Zobacz zdjęcia z wernisażu.

– Wyzwalacze to wystawa przygotowana specjalnie do tego miejsca, do tej przestrzeni krużganka – mówiła podczas wczorajszego (9 maja) wernisażu Joanna Mierzejewska, kuratorka wystawy. – Sama wystawa jest o pamięci – podkreśliła. Jak wyjaśniała, różne wspomnienia mają powracać do odbiorców ekspozycji dzięki kolorom i zapachom zawartym w jej ramach.

Jak podkreślał podczas wernisażu Filip Kampka, do przygotowania ekspozycji zainspirował go jego ojciec.

– Mówiąc o swojej mamie przytoczył taką anegdotę, że kiedy sobie przypomina, albo stara się sobie przypomnieć jej postać, to nie pamięta jej twarzy, ale pamięta jej zapach. Pomyślałem sobie w tym momencie, że jest coś takiego w zapachu, że jest on w stanie przywołać wspomnienie – wyjaśniał artysta. W wernisażu jego wystawy wzięło udział wielu jego uczniów z Liceum Sztuk Plastycznych w Gronowie Górnym.

 
Filip Kampka. Fot. Mikołaj Sobczak

– Jeden z zapachów (na ekspozycji – red.) zapadł mi w pamięć z wizyt u mojej babci, to zapach karmelizacji chleba, jest on dla mnie bardzo przyjemny – mówił po otwarciu wystawy Filip Kampka. A jaki jest nieprzyjemny? – To zapach niegdyś bardzo popularnej wody po goleniu z dołączoną papierosową nutą. Oczywiście nie jestem kimś, kto zajmuje się perfumami, tylko artystą, który eksperymentuje – zastrzegł w rozmowie z nami autor ekspozycji. Jaka jest relacja zapachu do obrazu na wystawie? – Zapachy towarzyszą kolorom, bo według mnie niektóre z kolorów nasuwają na myśl właśnie zapachy, czasem przyjemne, czasem nieprzyjemne. Popełniłem m. in. różowy obraz, “słodki”, patrząc na niego miałem takie synestetyczne odczucie, że on wręcz słodko pachnie, a to skłoniło mnie do dorzucenia jeszcze kilku obrazów i połączenia tego w całość, zrobienia zapachowo-wizualnej trasy. Jest tu jeszcze instalacja, która nazywa się “Przypomnieć sobie kolor”. Mówi się czasem, ze coś pamięta się “jak przez mgłę”, ta instalacja jest właściwie o tym, bo stojąc za wieloma kurtynami można zobaczyć np. ledwie widoczny zarys drugiej osoby i poczuć coś podobnego właśnie do odczuć towarzyszących wspomnieniom – wyjaśnił Filip Kampka.

Ze zużytych na wystawie wacików… ma powstać kolejna instalacja. Ekspozycję można oglądać (i wąchać) do 16 czerwca.

Filip Kampka (biogram przygotowany przez Galerię EL – red.) – ur. 27 marca 1996 roku w Częstochowie. Jest absolwentem wydziału malarstwa na Akademii Sztuk Pięknych w Gdańsku, gdzie w czerwcu 2021 roku obronił dyplom z wyróżnieniem. Finalista kilku ogólnopolskich konkursów artystycznych. Uczestnik wielu wystaw na terenie kraju. Kilkukrotny stypendysta Rektora Akademii Sztuk Pięknych w Gdańsku. Jego obrazy zostały zakupione do kolekcji mBanku w roku 2020 i 2021. Wiele obrazów znajduje się w kolekcjach prywatnych. W latach 2021-2023 uczył malarstwa i rysunku w Liceum Sztuk Plastycznych w Gronowie Górnym. Od 2023 roku student w szkole doktorskiej na macierzystej uczelni. Żyje, tworzy i pracuje w Elblągu.

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułRafał Szymura żegna się z Jastrzębskim Węglem
Następny artykułSygnały alarmowe – przypomnienie