2019.11.23 | |||||||||
Zanim kupimy swój wymarzony produkt, dobrze jest najpierw przetestować go na własnej skórze. Sprzęt sportowy nie jest jednak tak łatwy do sprawdzenia w sklepie, jak np. odzież. W przypadku optyki narciarskiej trzeba rozróżnić pojęcie “mierzenia” od “testowania”. Z założenia wyglądają podobnie, jednak by wybór był satysfakcjonujący, gogle lepiej sprawdzić w środowisku naturalnym. Warto przeczytać: Zobacz także: Testowanie gogli narciarskich nie jest zbyt popularne. No bo przecież wystarczy założyć je na oczy w sklepie i od razu wiadomo, jak przez nie widać. Czy aby na pewno? Światło w sklepie to nie to samo, co zimowe – jakże zróżnicowane – warunki pogodowe. A jeśli do sprawdzenia mamy gogle wyposażone w szereg tak niezwykłych technologii jak gogle Smith, różnicę widać dosłownie… gołym okiem! Widoczność we wszystkich modelach jest wyjątkowa dzięki unikatowemu rozwiązaniu. Inżynierowie marki Smith odkryli bowiem, że ludzkie oko ma czasami kłopot z właściwą interpretacją barw. Trzy podstawowe kolory – niebieski, czerwony, zielony – krzyżują się między sobą. W tych miejscach mózg napotyka trudności z interpretacją barw. Szkła wyposażone w technologię Chroma Pop filtrują te newralgiczne punkty. Zapewniają tym samym właściwe przetworzenie obrazów w naszej głowie.
A jeśli chcielibyście sprawdzić jeden model w przeróżnych warunkach pogodowych, Smith ma na to sposób. System szybkiego zmieniania szybek Smith MAG™ opiera się na prostym tricku wykorzystującym magnesy. Pozwoli Ci zmienić szybkę w mrozie i zawierusze, nawet bez konieczności ściągania rękawic. Jeśli więc warunki w górach zmienią się znienacka, to dla gogli Smith nie problem!
|
|||||||||
Tagi: #sprzęt narciarski #gogle narciarskie #smith #4d mag #chroma pop #fischer #testy #zimazfischerem |
Powrót
Aktualne wiadomości w twojej poczcie!
Sprzęt narciarski 19/20
Porady
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS