Więcej podobnych informacji znajdziesz na Gazeta.pl
Odcinek zielonego szlaku od znajdującego się na Hali Gąsienicowej Schroniska Murowaniec do Równi Waksmundzkiej został tymczasowo zamknięty. Ma to na celu zapewnienie zarówno bezpieczeństwa osobom poruszającym się po szlaku, jak i spokoju niedźwiedziom, które po wybudzeniu z zimowego letargu opuszczają swoje gawry w poszukiwaniu pożywienia.
Co zrobić, gdy spotkasz na trasie niedźwiedzia?
Choć wcześniejsze komunikaty ostrzegają przed taką możliwością, rzeczywistość może turystów zaskoczyć. Jak zachować się, gdy spotkamy na swojej trasie niedźwiedzia? Przede wszystkim zachować spokój.
To jest dzikie zwierzę, które co prawda boi się człowieka, ale jeżeli jest zaskoczone, to może poczuć się w niebezpieczeństwie i zaatakować w obronie własnej lub swojego potomstwa. Kiedy zobaczymy niedźwiedzia w pobliżu szlaku, powinniśmy zachować odpowiedni dystans i powoli oddalić się w przeciwnym kierunku
– wyjaśnia Jan Krzeptowski-Sabała z Tatrzańskiego Parku Narodowego.
Niedźwiedzie pod ochroną
W Polsce niedźwiedzie brunatne można zamieszkują nie tylko Tatry. Można spotkać je także w Bieszczadach.
Od listopada do marca te ssaki pozostają w tzw. gawrach, czyli stworzonych przez siebie legowiskach. Wiosną wybudzają się z letargu i wyruszają na poszukiwania pożywienia, muszą bowiem uzupełnić zapasy tłuszczu. Niedźwiedzie żywią się głównie roślinami – pędami drzew i krzewów, owocami leśnymi, ale także grzybami, a czasami również padliną. Dorosłe osobniki ważą nawet ponad 300 kg.
W naszym kraju te ssaki objęte są ścisłą ochroną.
Źródła: tvnmeteo.pl, Tatrzański Park Narodowy
Podroze.gazeta.pl jest dla Was i dla Was piszemy o podróżach, turystyce i wypoczynku. Nie oznacza to jednak, że nie pamiętamy i nie myślimy o Ukrainie. Wszystkie najważniejsze informacje znajdziecie w tych miejscach: wiadomości.gazeta.pl, kobieta.gazeta.pl/ukraina.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS