Zamieszanie z oświadczeniem majątkowym dyrektorki BWA. A konkretnie z fundacją

Od końca ubiegłego tygodnia w przestrzeni publicznej krążyła informacja, że w związku z tym dyrektorka BWA straci stanowisko. Kierując instytucją kultury, nie może bowiem być w zarządzie fundacji prowadzącej działalność gospodarczą.

Prawnicy: dyrektorka zostaje

Wiceprezydent Chłodnicki informuje, że sprawę analizowali miejscy prawnicy. – Pani dyrektor bardzo emocjonalnie podeszła do sprawy, zwłaszcza że miasto obiegła plotka, że dostała wypowiedzenie. Ale zgodnie z tą interpretacją prawną pani dyrektor zostaje na swoim stanowisku – wyjaśnia.

– Sprawa już się wyjaśniła. W oświadczeniu majątkowym nieprecyzyjnie zakreśliłam, że fundacja, której byłam wiceprezesem, prowadzi działalność gospodarczą. Natomiast ona ma do tego uprawnienia – ale nigdy nie korzystała z tej możliwości. Prowadzi działalność dzięki dotacji sponsorki – mówi Stanisława Zacharko-Łagowska w rozmowie z “Wyborczą”.

Co ciekawe, od 1 czerwca br. dyrektorka BWA nie jest już w zarządzie tej fundacji. A z kolei w lutym 2022 r. kończy się jej kadencja szefowej miejskiej instytucji.