Ponad trzy tysiące moich interpelacji i zapytań to właściwie gotowy katalog tego, co można i trzeba w Polsce zmienić na lepsze – mówi Hanna Gill-Piątek, która w wyborach nie dostała się do Sejmu.
Hanna Gill-Piątek przez ostatnie cztery lata była posłanką. W tym czasie trzykrotnie zmieniała barwy: od Wiosny przez Polskę 2050 do Koalicji Obywatelskiej.
Wyniki wyborów 2023. Polacy postawili na młode pokolenie
Robert Grześkowiak: Przejście z Polski 2050 Hołowni do Koalicji Obywatelskiej było dobrym ruchem?
Hanna Gill-Piątek: Nie żałuję żadnej decyzji. Z perspektywy czasu widać, że w konserwatywnym sojuszu Trzeciej Drogi trudno byłoby mi realizować obietnicę stania po stronie praw kobiet czy świeckiego państwa. Jeśli więc nawet nie odnowiłam mandatu, to cieszy mnie przede wszystkim zwycięstwo opozycji, do czego dołożyłam swoją cegiełkę. Mam też satysfakcję, że dwa lata budowania Polski 2050 nie poszły na marne – w różnych rejonach Polski dostało się do Sejmu parę naprawdę fajnych osób ze społecznym zacięciem.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS