Po trudnym początku sezonu 2023 dla Mercedesa, James Allison wymienił się stanowiskami w dziale technicznym z byłym dyrektorem technicznym Mikiem Elliottem.
Oznacza to, że Allison będzie miał teraz bardziej praktyczne podejście do samochodu i obecnego programu wyścigowego, podczas gdy Elliott przyjmie długoterminową perspektywę strategiczną.
Allison wcześniej pełnił funkcję dyrektora technicznego, zanim wycofał się z powodów osobistych w 2021 roku.
– Zbadaliśmy nasze zasoby w Brackley i doszliśmy do wniosku, że we dwójkę możemy dość dobrze sobie poradzić. Być może lepiej nadaję się do krótkoterminowej walki o mistrzostwo, a Mike jest znacznie lepszym strategiem i lepiej nadaje się do wykonywania pracy, którą zajmowałem się poprzednio. Wymyśliliśmy coś, co naszym zdaniem jest lepszą “maszyną bojową” – wyjaśnił Allison w podcaście F1 Nation.
Zapytany, dlaczego zmiana nastąpiła po dobrym występie zespołu w Australii, Allison podkreśliła, że Mercedes patrzy na szerszy obraz.
– Nie sądzę, aby ta decyzja była zależna od szczęścia w danym weekendzie wyścigowym. Opierała się ona na trzeźwej ocenie tego, do czego najlepiej pasujemy. Uważamy, że ogólna siła bojowa tej drużyny jest maksymalizowana dzięki tej zamianie ról – przyznał Allison.
– Miejmy nadzieję, że Melbourne to tylko pierwszy krok w ogólnym ożywieniu, które pozwoli nam stać się bardziej konkurencyjnym zespołem. Mike i ja jesteśmy przekonani, że dzięki zadaniom, które zamierzamy wykonać, odegramy najlepszą rolę w tym ożywieniu w nadchodzącym czasie – zapowiedział dyrektor techniczny Mercedesa.
James Allison przyznał, że pełne zapoznanie się z codziennymi szczegółami programu wyścigowego zajmie mu trochę czasu.
– Byłem znacznie mniej zaangażowany niż jako dyrektor techniczny. Więcej manewrowałem w realiach z 2026 roku niż wokół obecnego samochodu. Z pewnością jest to spory wysiłek, aby wszystko przyspieszyć – ocenił Allison.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS