A A+ A++

Założona przez George’a Sorosa Fundacja Batorego za pomocą programu “Aktywni Obywatele” dzieli przyznane Polsce pieniądze w ramach Mechanizmu Finansowego Europejskiego Obszaru Gospodarczego i Norweskiego Mechanizmu Finansowego (tzw. Funduszy norweskich i Funduszy EOG). Sprawdziliśmy, kto wchodzi w skład komisji i kto decyduje o tym podziale.

Fundusze Norweskie to pieniądze, które takie państwa jak Norwegia czy Lichenstein przekazują państwom UE w zamian za dostęp do rynku wewnętrznego UE. Liczone w milionach euro środki na wsparcie tzw. społeczeństwa obywatelskiego są podzielone na dwa programy – Aktywni Obywatele – Fundusz Krajowy i Aktywni Obywatele – Fundusz Regionalny. Podziałem tych pierwszych zajmuje się konsorcjum złożone z trzech organizacji – założonej przez Sorosa Fundacji Batorego, Fundacji Stocznia i Fundacji Akademia Organizacji Obywatelskich.
Matecki przypomniał na swoim Twitterze, kto dostawał granty z tych środków. Np. w 2022 roku po 100 tysięcy euro dostała Iustitia, Komitet Obrony Demokracji czy Akcja Demokracja.

Na to samo zjawisko zwracało już uwagę Ordo Iuris. W raporcie z 2017 roku zauważyli, że gros środków trafia do podmiotów o wyraźnie lewicowym i liberalnym charakterze. W 2017 roku było to aż 21,2 mln złotych, ponad 43% środków programu na „walkę z dyskryminacją” i „przeciwdziałanie wykluczeniu”. W tym samym czasie organizacje chrześcijańskie dostały zaledwie 1,5 mln – i to na projekty, które nie miały charakteru ideologicznego.

Matecki zwrócił też uwagę na to, kto rozdziela te środki. Np. w protokole posiedzenia Komisji Konkursowej z 5 lipca, na którym przyznano pieniądze opozycyjnym organizacjom, można przeczytać, że w jej skład weszły m.in. córka byłego prezydenta Zofia Komorowska czy była szefowa Amnesty International Draginja Nadażdin. W komisji konkursu Miedia Dla Demokracji z 20 października w komisji zasiedli za to m.in. pisząca dla OKO Press Magdalena Chrzczonowicz czy prowadzący program w TOK FM Jan Wróbel. Obydwoje zostali podpisani jako „niezależni eksperci”.

Warto też zauważyć, że wielu członków tych komisji zgłasza na posiedzeniach konflikty interesów – co oznacza, że środki są przyznawane organizacjom, które są z nimi związane. Matecki zauważył też, że córka Komorowskiego jest w organizacji Fundacja Dla Polski razem z blogerką Katarzyną Sadło. Blogerka jest również członkiem komisji rewizyjnej Ogólnopolskiej Federacji Organizacji Pozarządowych, która również otrzymała 100 tysięcy euro.

Być może wkrótce na tajemniczy świat funduszy norweskich uda się rzucić nieco więcej światła. Kilka lat temu Ordo Iuris zwróciła się do WSA z wnioskiem o udostępnienie informacji publicznej o zasady ich podziału. OI chciało m.in. poznać zasady ich dzielenia i oraz nazwiska osób, które za to odpowiadają i szczegóły współpracy z nimi. W styczniu zeszłego roku WSA w Warszawie nakazał Fundacji Batorego ujawnienie tych informacji, ale złożyła kasację do NSA. Pod koniec października NSA oddalił tę kasację, tym samym potwierdzając, że dzielone pieniądze to pieniądze publiczne.

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułMiłośnicy gór z darami dla Ukrainy
Następny artykułPrzejmujące wyznanie Sebastiana Karpiel-Bulecki: myślałem, że umrę