W czasie, gdy na ulicach wielu polskich miast tysiące Polaków protestują przeciwko wyrokowi TK ws. aborcji embriopatologicznej, znane osobistości stanęły przed trudnym zadaniem w swojej internetowej działalności. Jedni opowiedzieli się po stronie Strajku Kobiet i relacjonują swój udział w protestach, drudzy nabrali wody w usta.
Okazuje się, że fani potrafią nie tylko piać z zachwytu nad nowymi, wystylizowanymi fotkami gwiazd, ale również wymagać od nich zabrania głosu w ważnej społecznie sprawie. Nie każdy podołał temu wyzwaniu.
Czarny rok dla światowego kina. Przez pandemię nie ma co oglądać
“Ostatnio wolę wylogować się z rzeczywistości… Chce mi się krzyczeć, ale i czuję bezsilność, więc mój krzyk jest jak z obrazu Muncha – niemy. Chciałabym się przenieść w czasie, zamknąć oczy i obudzić za kilka, kilkanaście lat… Może w 2077?” – napisała na Instagramie, pozując w bluzie z napisem gry, w której podkłada głos.
W komentarzach internauci nie szczędzili jej krytyki. Po dniu namysłu Marta Żmuda Trzebiatowska postanowiła wyjaśnić sytuację i podkreślić, że tym razem nie chodziło jej o wydarzenia ostatnich dni.
“Pisząc o ‘wylogowaniu się z rzeczywistości’ myślałam o moich odczuciach w związku z całym rokiem 2020, w którym czuję się niepewnie i w którym trudno układa mi się plany na przyszłość, a wiele marzeń po prostu zostało zniszczonych. (…) Nie był to element żadnej kampanii reklamowej. Jeśli odnieśliście wrażenie, że ‘podpinam się’ pod obecne wydarzenia w kraju – przepraszam, nie było to moją intencją” – oświadczyła.
Doceniamy fakt, że aktorka nie schowała głowy w piasek, ani nie obraziła się na komentujących, tylko jasno przedstawiła swoje stanowisko i przeprosiła.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS