– Jesteśmy gotowi do ogłoszenia przetargu w formule „zaprojektuj i wybuduj”. Tak naprawdę czekamy tylko na rozstrzygnięcia polityczne – tak na pytanie o termin rozpoczęcia odbudowy Zalewu Małomickiego odpowiada prezydent Lubina Robert Raczyński.
Zamiar odtworzenia zalewu prezydent miasta ogłosił 1 lutego, na konferencji prasowej. Miasto widzi tu możliwość współpracy z KGHM, polegającej na odbiorze wody z pokładów Zakładów Górniczych „Lubin”. Spółka od tamtej pory nie podjęła z miastem konkretnych rozmów na temat tej inwestycji, wydała też oświadczenie, w którym czytamy:
– Odnosząc się do medialnych wypowiedzi prezydenta Lubina dotyczących rzekomych ustaleń w zakresie współpracy pomiędzy KGHM Polska Miedź S.A. i Miastem Lubin polegającej na realizacji wspólnego przedsięwzięcia służącego wspólnemu wykorzystaniu wód dołowych, z przykrością wskazujemy, że brak jest jakichkolwiek wiążących decyzji w tej sprawie. Wprawdzie w lutym 2023 r. KGHM Polska Miedź S.A. oraz Miasto Lubin zawarły list intencyjny, w którym wyraziły wolę współpracy przy wykorzystaniu wód podziemnych, ale do dzisiaj nie ustalono warunków wspólnych działań.
Stanowisko to opublikowane zostało, gdy prezesem spółki był jeszcze Tomasz Zdzikot, odwołany 13 lutego. W tej chwili w Polskiej Miedzi trwa konkurs na wyłonienie nowego zarządu. Miasto nie zamierza jednak warunkować odtworzenia zalewu udziałem KGHM w tym projekcie.
– Dla nas to nie jest problem. Jesteśmy przygotowani do realizacji tego zadania nawet bez KGHM – twierdzi Robert Raczyński. – Myślę, że spółka musi w tej chwili podjąć poważne rozmowy z rządem, dotyczące w ogóle wydawanych jej pozwoleń wodno-prawnych. Pamiętajmy, że mają one określone terminy obowiązywania, które w tej chwili się kończą. Odtworzenie zbiornika wymaga pieniędzy, żelaznej konsekwencji i niezależności w podejmowaniu decyzji od polityków. Byłoby to jednak naprawdę dziwne, gdyby KGHM nie chciał pomocy w rozwiązaniu bardzo poważnego problemu produkcyjnego, jaki obecnie ma – uważa.
Szacowany koszt odtworzenia zalewu to 150 mln zł. Czy sam Lubin stać na taką inwestycję?
– Tak – odpowiada prezydent. – Jesteśmy w stanie sami wypełnić zbiornik. Pojawiły się – czego wcześniej nie było – pieniądze unijne na zbiorniki retencyjne, więc możemy łatwo pozyskać środki na to zadanie. Praktycznie jesteśmy gotowi do ogłoszenia przetargu w formule „zaprojektuj i wybuduj”. Mamy już opracowaną koncepcję i tak naprawdę czekamy tylko na rozstrzygnięcia polityczne. A o tym, jak będzie kontynuowana linia rozwoju miasta, zdecydują wyborcy – podsumowuje.
Więcej na temat planu odtworzenia Zalewu Małomickiego pisaliśmy tutaj:
Miasto planuje odtworzenie Zalewu Małomickiego
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS