To był bardzo ciężki dzień dla strażaków z Płocka i okolic. Burza i ulewne opady deszczu z gradem w ciągu godziny spowodowały, że ulice miasta zamieniły się w rwące potoki, a na dolnych poziomach budynków pojawiła się woda.
Pomimo alertów IMGW-PIB i Rządowego Centrum Bezpieczeństwa, 1 czerwca zapowiadał się pogodnie. Od rana nic nie zapowiadało katastrofy, do jakiej doszło już kilka godzin później.
– 1 czerwca rozpoczął się jako słoneczny dzień, jednak po południu nad Płock nadciągnęły chmury, a wkrótce potem miasto nawiedziła ulewa. Deszcz, który spadł w godzinach popołudniowych, spowodował liczne podtopienia, a ciszę zakłócił dźwięk syren alarmowych. O godzinie 17.20 dyżurny SK KM PSP w Płocku otrzymał zgłoszenie o potrzebie natychmiastowej interwencji. Strażacy zostali zadysponowani do miasta, aby pomóc w usuwaniu skutków gwałtownej ulewy – relacjonuje OSP Siecień.
Strażacy musieli przede wszystkim wypompować wodę z zalanych piwnic i sklepów, które ucierpiały w wyniku intensywnych opadów.
– W akcję zaangażowane były również jednostki straży pożarnej z okolicznych miejscowości, które wspierały płockich strażaków w walce ze skutkami żywiołu. Dzięki ich szybkiemu i skutecznemu działaniu, udało się zminimalizować szkody i pomóc mieszkańcom Płocka w powrocie do normalności – podkreślają strażacy z OSP Siecień.
Do Płocka przyjechali m.in. druhowie ochotnicy z OSP Ciachcin, którzy wezwanie otrzymali dokładnie o godz. 16.53. Ich działania w mieście trwały ponad 5 godzin.
Płock zalany po burzy. Wiele miejsc jest nieprzejezdnych [FILM, ZDJĘCIA]
Strażacy OSP Nowy Duninów również usuwali skutki nawałnicy, która 1 czerwca w godzinach popołudniowych przeszła nad terenem ich gminy.
– Nasza jednostka była kilkukrotnie dysponowana w różne miejsca, celem usuwania m.in. wiatrołomów oraz usuwania utrudnień związanych z m.in. zalaniami jezdni – informuje OSP Nowy Duninów.
Na terenie swojej gminy działali też druhowie ochotnicy z OSP Staroźreby. Tu problemy pojawiły się już o godz. 15, strażacy zostali poproszeni o pomoc w wypompowywaniu wody z zalanej posesji.
Do Płocka natomiast zostali wezwani strażacy z OSP Sikórz.
– Jeden zastęp z naszej jednostki udał się do miasta Płocka, celem wypompowania wody z zalanych piwnic w blokach mieszkalnych. Działania prowadziliśmy na ulicy Obrońców Westerplatte 12, 14, 14/1, 16 oraz 18. Do strażnicy powróciliśmy o godzinie 21.30 – wyjaśniają strażacy.
Ale nie tylko woda była problemem. Strażacy usuwali też powalone drzewa.
– Około godz. 17 zostaliśmy zadysponowani do powalonego drzewa w Miszewku Strzałkowskim. Do zdarzenia udały się zastęp GBA 369-22. Po usunięciu zagrożenia, zastęp udał się do Płocka celem pomocy w usuwaniu skutków silnych opadów deszczu. Chwilę później kolejny nasz zastęp, GBA 369-72, również udał się do Płocka w zestawie z motopompą na przyczepce, celem pompowania wody z zalanych obiektów. Ostatni zastęp wrócił chwilę przed 21 – relacjonuje OSP Słupno.
Intensywnie działali także strażacy z OSP w Płocku – Trzepowie.
– W sobotę 1 czerwca, chwilę po godzinie 15, nasi strażacy zostali zadysponowani do usuwania skutków burzy która przeszła nad naszym miastem. Do akcji wyjechały dwa zastępy, które prowadziły działania m.in. na ul. Piaska, ul. Wiadukt, ul. Narodowych Sił Zbrojnych, ul. Dworcowej. Działania zakończyliśmy dopiero po godzinie 22 – informują strażacy z OSP w Płocku – Trzepowie.
Według prof. nauk o Ziemi, Marka Jóźwiaka, powinniśmy być przygotowani na to, że w miastach będą występować ekstremalne zdarzenia pogodowe. Dzieje się tak, ze względu na występowanie tzw. miejskich wysp ciepła.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Pozytywnie
Neutralnie 
Negatywnie
Lubię to!
Super
Ekscytujący 
Ciekawy
Smieszny
Smutny
Wściekły
Przerażony
Szokujący
Wzruszający
Rozczarowany
Zaskoczony
Prawda
Manipulacja
Fake news
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS