A A+ A++

Miejscy urzędnicy przekonywali, że nic się nie da zrobić, a nawet zamknęli zalane fragmenty bulwarów nad Brdą. Jak to: “się nie da”? Mieszkańcy Bydgoszczy poradzili sobie sami.

O zalanych bulwarach nad Brdą od strony mostu Pomorskiego w kierunku centrum miasta pisaliśmy na początku sierpnia. Szczególnie w okolicach  przystanku Jagiellońska/Łużycka, supermarketu Media Markt i hotelu Słoneczny Młyn trudno było przejść lub przejechać z powodu stojącej wody. Z rozległych rozlewisk ogromnie uradowane były kaczki, ale spacerowiczom i rowerzystom wcale nie było do śmiechu, bowiem zmuszeni byli nadkładać drogi ścieżką wydeptaną na tyłach Media Marktu.

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułDofinansowanie za zakup nowości wydawniczych dla MiPBP w Dębicy w ramach NPRC 2.0
Następny artykułPolicja z Kłobucka prowadzi poszukiwania zaginionego