Wczoraj, 15 marca (22:53)
Hit siatkarskiej PlusLigi dla PGE Skry Bełchatów. W zaległym meczu 18. kolejki pokonała na wyjeździe Grupę Azoty ZAKS-ę Kędzierzyn-Koźle. Do wygranej z liderem bełchatowian poprowadził Aleksandar Atanasijević. Jego drużyna traci do rywali już tylko dwa punkty.
Mecz lidera z trzecią drużyną ligowej tabeli nie zawiódł. W starciu dwóch najbardziej utytułowanych polskich drużyn XXI wieku faworytem była ZAKSA, ale we wtorek kędzierzynianie zawodzili w końcówkach setów. Dobrze spisywała się zaś ofensywa przyjezdnych. Dzięki wygranej zbliżyli się w tabeli do rywali, ale ZAKSA wciąż ma w zapasie dwa zaległe spotkania.
W pierwszych akcjach spotkania to kędzierzynianie pokazali się z efektownej strony. Wygrali trzy kontrataki i odskoczyli rywalom na cztery punkty. Problemem gospodarzy była jednak zagrywka – na początku meczu zepsuli sporo serwisów, podając w ten sposób rękę przyjezdnym.
I to goście lepiej wypadali w tym elemencie. Świetny serwis Aleksandara Atanasijevicia doprowadził do remisu 10:10. Trener ZAKS-y Gheorghe Cretu wyraźnie nie był zadowolony z gry podopiecznych, bo po kilku wyrównanych akcjach poprosił o czas. Po nim drużyna odskoczyła na dwa punkty, ale set rozstrzygnął się dopiero w końcówce. W niej na siatce przytomnie zachował się Mateusz Bieniek i bełchatowianie wygrali 25:23.
W pierwszym spotkaniu obu drużyn PGE Skra była blisko zwycięstwa. Wygrała dwa pierwsze sety, ale ostatecznie przegrała po tie-breaku. We wtorek jej … czytaj dalej
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS