A A+ A++

Odliczamy już godziny do rozpoczęcia wielkiego finału siatkarskiej Ligi Mistrzów pomiędzy Grupą Azoty ZAKSĄ Kędzierzyn-Koźle a Jastrzębskim Węglem. Która drużyna na jakiej pozycji może czuć się silniejsza? O analizę zawodników na poszczególnych pozycjach, a także samych trenerów pokusił się ekspert Polsatu Sport, Wojciech Drzyzga.

Starcie polskich gigantów rozstrzygnie kwestię tego, kto zostanie najlepszym zespołem klubowym na Starym Kontynencie. Po obu stronach barykady znajduje się mnóstwo gwiazd światowego formatu. Tym bardziej ciężko jest wskazać faworyta do triumfu.

– Rozgrywający to pozycja newralgiczna i myślę, że tutaj drobny plus po stronie Toniuttiego, bo jest graczem bardziej doświadczonym. Janusz ma tę przewagę, że wygrał ten puchar w zeszłym roku i również takie doświadczenie zdobył. Powiedziałbym, że tutaj jest równowaga – powiedział Drzyzga.

ZOBACZ TAKŻE: Siatkarz ZAKSY mógł nie zagrać w finale Ligi Mistrzów! Wszystko przez absurdalne przepisy

Również na innych pozycjach sytuacja wygląda bardzo podobnie.

– W mocy uderzenia nokautującego Boyer jest na plus. Kaczmarek musi wyżej ręce podnieść (śmiech). W technice ogólnej i liczbie ciekawie zadanych ciosów plus dla Kaczmarka. Tutaj też stawiam równowagę, bo gramy w siatkówkę – grę zespołową – zaznaczył ekspert Polsatu Sport.

A jak wygląda kwestia rywalizacji środkowych?

– To jest jeden mecz i każdy z tych środkowych ma coś innego do zaproponowania. A jak będą wykorzystywani? Ci, którzy grają w siatkówkę, wiedzą, że potrzebne jest dobre przyjęcie i wybory rozgrywającego, a może i również taktyka. Troszeczkę mocniejsi wydają mi się zawodnicy ZAKSY, natomiast Jurij Gladyr to nie tylko środkowy, ale serce, mózg i układ nerwowy Jastrzębia. Mbaye to taki trochę nowicjusz w tej grupie. Minimalny plus dla ZAKSY – powiedział komentator.

W finale PlusLigi znakomicie spisywali się m.in. przyjmujący Jastrzębskiego Węgla, ale i ich rywale z ZAKSY w trakcie sezonu nie schodzili poniżej wysokiego poziomu.

– Trevor Clevenot i Tomek Fornal prezentowali genialną formę w ostatnich meczach. Jak oni to przeniosą na finał, to właściwie Jastrzębie jest nie do ruszenia na poziomie przyjęcia. Ale z drugiej strony, to co wyprawiali niedawno Śliwka z Bednorzem, to też nie można o tym zapomnieć. Jeżeli każdy zagra na maksymalnych możliwościach, to nie umiem wskazać przewagi – skwitował Drzyzga.

Pełna analiza w załączonym materiale wideo.

Transmisja meczu Grupy Azoty Kędzierzyn-Koźle – Jastrzębski Węgiel w Polsacie Sport i Polsacie punktualnie o 20:15. Początek przedmeczowego studia w Polsacie Sport od godz. 15:00.

Przejdź na Polsatsport.pl

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułPiknik Profilaktyczny pn. „Zdrowie to Podstawa” odbył się w Paterku
Następny artykułWydarzenia: “Przygody Koziołka Matołka i Małpki Fiki-Miki” w Pruszkowie 28 maja