A A+ A++

Fabryka Maszyn Żniwnych im. Marcelego Nowotki „Agromet” w Płocku (FMŻ) był jedynym polskim producentem kombajnów zbożowych serii Vistula i Bizon oraz innych maszyn żniwnych. Jak wyglądała praca fabryki w Płocku i żniwa w Polsce czasów PRL? Jakie problemy mieli rolnicy w Płocku?

Film produkcji TVP1 przedstawia Fabrykę Maszyn Żniwnych w Płocku oraz problem, jaki mieli wówczas, czyli w 1976 roku rolnicy, którzy przyjeżdżali tu z całego kraju po kombajny. Zwracali oni uwagę, że są wpuszczani na płocki most dopiero o godzinie 20, przez co muszą wiele godzin czekać bezczynnie, a w trakcie żniw jest to dużym utrudnieniem.

Jak podkreślali rolnicy, z którymi rozmawiał dziennikarz, Bizony nie mają naładowanych akumulatorów, więc muszą przyjeżdżać własnymi samochodami z zapasowymi akumulatorami, co zwiększa ich koszty. Postulowali więc o ładowanie akumulatorów już w fabryce.

Produkcja TVP z 1976 roku pokazuje przy tej okazji Most im. Legionów Piłsudskiego, po którym można było wówczas jechać… 40 km/h. Jak podkreślali autorzy programu, kombajny jadą tylko 10 km/h mniej, więc nie spowolnią mocno ruchu na płockim moście. Część scen została nagrana także na lotnisku Aeroklubu Ziemi Mazowieckiej.

Przypomnijmy, że początki Fabryki Maszyn Żniwnych sięgają 1870 roku, kiedy to Mojżesz Szyja Sarna założył fabrykę maszyn i urządzeń rolniczych, zlokalizowaną pomiędzy ulicami: Sienkiewicza, Bielską i Królewiecką. Produkowała m.in. pługi i sieczkarnie, a także zajmowała się też remontami maszyn w tartakach, browarach, gorzelniach i innych.

Fot. K. Dąbrowski – Województwo warszawskie w trzydziestolecie Polskiej Rzeczypospolitej Ludowej, Wydawnictwo Sport i Turystyka, Warszawa 1974, źródło: Wikipedia

Podczas II wojny światowej zakłady te zostały przejęte przez Niemców i połączone w lutym 1940 w jeden warsztat, który nazywał się Landmaschinen Fabrik Plock Maschinen-Industrie. Od tego czasu produkowano tam wyposażenie na potrzeby Wehrmachtu.

Kolejny rozdział fabryki otworzył się 6 lutego 1945, kiedy to Pełnomocnik Resortu Gospodarki Narodowej i Finansów nakazał utworzenie Płockich Zakładów Maszynowych w Płocku. W czerwcu 1945 wystartowała w zakładach produkcja maszyn rolniczych (wialni, młocarni, kieratów, sieczkarni, śrutowników). Trzy lata później przemianowano je na Fabrykę Maszyn Żniwnych.

W 1953 nadano fabryce imię Marcelego Nowotki – to wówczas zaczęto budowę nowych hal produkcyjnych przy ul. Otolińskiej 25. Następna reorganizacja miała miejsce w 1974, wtedy ten zakład został połączony z Państwowym Ośrodkiem Maszynowym w Żurominie – przedsiębiorstwo nazywało się Fabryka Maszyn Żniwnych im. Marcelego Nowotki „Agromet” w Płocku, a nadzór nad nim miał Minister Przemysłu Maszynowego.

Zmiany społeczno-gospodarcze na przełomie lat 1989/1990 załamały sprzedaż kombajnów „Bizon”. Znacznie spadła liczba produkowanych w Płocku kombajnów, ponieważ główny odbiorca – państwowe gospodarstwa rolne (PGR) zostały zlikwidowane, a rolnicy indywidualni kupowali głównie maszyny używane.

W 1992 roku z rentownej części zakładu utworzono spółkę prawa handlowego „Bizon”. Rok później FMŻ poddano programowi naprawczemu, ustanawiając nad nią zarząd komisaryczny. W 1996 roku właścicielami spółki Bizon stały się Bank Handlowy (85 proc. udziałów) oraz Sipma (15 proc. udziałów). Jednak jeszcze w tym samym roku, z powodu zadłużenia, postawiono ją w stan likwidacji.

W 1998 roku firma New Holland, należąca do koncernu Fiata, kupiła ponad 90 proc. udziałów w płockiej spółce Bizon od Handlowy-Inwestycje, należącej do Banku Handlowego. Nowo utworzona spółka została nazwana New Holland BIZON.

Obecna nazwa, CNH Industrial Polska Sp. z o.o., działa od 2014 roku. Nadal są produkowane tam kombajny, lecz pod marką Case oraz New Holland.

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułW powiecie szczycieńskim zmarły aż 4 osoby
Następny artykułLubelskie: zmarło 30 chorych na Covid-19 (raport z 8 stycznia)