A A+ A++

W najbliższym czasie może dojść do niespodziewanej współpracy na zapleczu Ekstraklasy. Z naszych ustaleń wynika, że Radomiak Radom prowadzi rozmowy z zagranicznym inwestorem. Dzięki temu wsparciu klub chciałby odważniej włączyć się w walkę o awans z pierwszej ligi. Na czym ta współpraca miałaby polegać? Tu robi się ciekawie, bo niekoniecznie chodzi o przejęcie części akcji w klubie.

Radomski klub starał się wyciszyć wieści o tym, że kilka dni temu do miasta przybyli inwestorzy zainteresowani wsparciem pierwszoligowca. Nam udało się jednak ustalić, że zachodni biznesmeni są już po rozmowach z zarządem Radomiaka. Nieoficjalne wieści mówią, że to osoby mocno powiązane ze światem menedżerskim. Celem ich wizyty jest ustalenie formy współpracy z polskim klubem, choć na dziś ciężko powiedzieć, czy będzie ona miała formę bardziej, czy mniej oficjalną.

Inwestor ściągnie wsparcie?

Mimo to kilka szczegółów dotyczących tej wizyty udało nam się ustalić. Pojawiają się plotki, że inwestorzy będą zainteresowani odkupieniem części akcji od dwóch obecnych właścicieli Radomiaka SA – Sławomira Stempniewskiego i Pawła Redestowicza. Z naszych informacji wynika, że o bezpośrednim zaangażowaniu nie ma w tej chwili mowy. Biznesmeni są jednak zainteresowani innym rodzajem wsparcia – sprowadzeniem do Radomia kilku klasowych (przynajmniej na warunki pierwszej ligi) piłkarzy. Jak miałoby to wyglądać w praktyce?

  • Inwestorzy załatwią Radomiakowi piłkarzy z bogatym CV
  • Zagraniczni zawodnicy pomogą klubowi w awansie do Ekstraklasy
  • Biznesmeni będą częściowo sami utrzymywać wspomnianych graczy

RADOMIAK WYGRA Z WIDZEWEM? KURS 2.55 W TOTOLOTKU!

Takie obietnice miały rzekomo paść w rozmowach między obiema stronami. O jakich piłkarzach mowa? Trzech z nich jest już ponoć gotowych do transferu. Choć nazwiska jeszcze nie wyciekły, słyszymy, że mają oni na koncie grę w mocnych, zachodnich ligach. Sporo poszlak wiedzie do Francji, z której Radomiak w ostatnich latach regularnie ściągał piłkarzy z niższych lig, jak Chams Faraji czy Morimakan Diane. Teraz mowa jednak o transferach z mniej peryferyjnych lig.

Jaki interes mają w tym wspomniani inwestorzy? Cóż, tego nie wie nikt. Natomiast wśród obietnic miały paść także deklaracje o wsparciu dla klubowej akademii. Czyli plany wyglądają ambitnie.

Zmiana polityki transferowej

Informacje, które do nas docierają, zgadzają się z doniesieniami o zmianie podejścia do zimowego okienka transferowego w Radomiu. Początkowo planowano lekkie odchudzenie kadry – głównie z obcokrajowców – i dwa transfery, które zwiększą rywalizację w zespole. Ostatnio słychać jednak o tym, że radomianie chcą zagrać odważniej. Mówił o tym choćby sam trener Dariusz Banasik w rozmowie z lokalną telewizją Dami.

Może już nie w tajemnicy powiem, że klub zamierza się wzmocnić. Będą to 3-4 nazwiska, które podniosą jakość drużyny. Rozglądamy się za tymi zawodnikami, ale trzeba też powiedzieć, że to niekoniecznie muszą to być transfery z naszej Ekstraklasy. Przeanalizowaliśmy zespoły, które awansowały, było w nich sporo obcokrajowców. Zastanawiamy się, czy nie ściągać zagranicznych piłkarzy – tłumaczył szkoleniowiec Radomiaka.

RADOMIAK W TOP 2 1. LIGI? KURS 7.50 W TOTOLOTKU!

Dodatkowo za jasny cel klubu postawiono awans do Ekstraklasy. Niekoniecznie przez baraże, w których gra w ubiegłym sezonie nie zakończyła się dla radomian sukcesem, ale nawet przez zajęcie drugiego miejsca w lidze. Aktualnie Radomiak traci do ŁKS-u dwa punkty (łodzianie mają zaległy mecz do rozegrania), więc nie jest to misja niemożliwa. Tyle że wiadomo, że bez konkretnych wzmocnień nie uda się jej zrealizować, bo konkurencja nie śpi. Dlatego też – poza rozmowami z zagranicznymi inwestorami – od początku okienka pierwszoligowiec stara się o wypożyczenie ze Śląska Wrocław swojego byłego gracza, Rafała Makowskiego.

Obecnie zawodnik jest jednak na obozie z wrocławskim klubem i z tego co słyszymy, prędko Dolnego Śląska nie opuści. Zainteresowanie na rynku transferowym wzbudza bowiem Mateusz Praszelik, więc Śląsk chciałby zatrzymać Makowskiego jako alternatywę na pozycję „dziesiątki”. Jedynym zimowym transferem radomian pozostaje na dziś 18-letni Dominik Banach wykupiony z Opolanina Opole Lubelskie. Do tego ogłoszono już przedłużenie umowy z czołowym obrońcą 1. ligi, Damianem Jakubikiem, do 2023 roku.

***

Warto dodać, że ściągnięcie zagranicznego inwestora obiecywano już przed rokiem. Z naszych ustaleń wynika jednak, że obydwie sprawy nie mają ze sobą nic wspólnego – nie chodzi o te same osoby. Jak potoczą się negocjacje Radomiaka z zachodnimi biznesmenami? Efekty rozmów powinniśmy poznać już wkrótce, bo obydwu stronom zależy na jak najszybszym omówieniu szczegółów ewentualnej współpracy.

SZYMON JANCZYK

fot. Newspix

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykuł„Męski punkt widzenia” Jarosława Kuźniara: Cały rok 2020 był listopadem
Następny artykułNawet 14 tysięcy za brak zapłaty PCC! Rząd po cichu podnosi mandaty