ZAGÓRZ / PODKARPACIE. W minionym tygodniu otrzymaliśmy informację o grasującym po Zagórzu niedźwiedziu. Z materiałów filmowych, które krążą po mediach społecznościowych wynika, że przestraszona kobieta uciekała między domami. Drugi z zarejestrowanych na filmie niedźwiedzi porusza się w okolicach Dworca PKP. Okazuje się, że to nie jeden niedźwiedź.
Problem staje się coraz bardziej uciążliwy i niebezpieczny. O tym, że niedźwiedzie to nie są ,,misie”, tylko groźne drapieżniki, miała okazję przekonać się mieszkanka Zagórza, która podczas spaceru z psem uciekała przed biegnącym w jej stronę zwierzęciem. Drugim z materiałów video jest nagranie niedźwiedzia, który mimo hałasu związanego z odbywającym się na moście nad torami ruchem pojazdów, spaceruje beztrosko w okolicach Dworca PKP.
– Zarejestrowane na nagraniach niedźwiedzie to są najprawdopodobniej dwa różne osobniki – mówi nam Jerzy Zuba z zagórskiego magistratu.
Jeszcze w poprzedniej kadencji Jerzy Zuba wraz z pozostałymi członkami Komisji Bezpieczeństwa i Porządku Publicznego Powiatu Sanockiego oraz z ówczesnym Starostą Sanockim Stanisławem Chęciem, wystosowali pismo do Ministerstwa Klimatu i Środowiska, w którym wskazywali na obecność niedźwiedzia oraz rosnącą w regionie populację wilka. W piśmie wnioskodawcy wnosili nie tylko o dodatkowe środki finansowe dla gmin z regionu bieszczadzkiego, ale również o zmianę prawa w zakresie odławiania oraz ochrony mieszkańców przed dzikimi zwierzętami. Autorzy wniosku wskazywali także na konieczność poprawy gospodarki odpadami komunalnymi, w związku z tym, że niedźwiedzie kierują się w miejsca gęsto zaludnione w poszukiwaniu resztek żywności. Kolejno wskazują na zmianę aktów prawa w szczególnie w zakresie dostępu do broni palnej, amunicji niepenetracyjnej oraz broni hukowej w stosunku do dzikich chronionych zwierząt. Odpowiedź na powyższe postulaty z dnia 12 kwietnia br. Podsekretarza Stanu Głównego Konserwatora Przyrody Mikołaja Dorożały brzmiała: ,,Wiele działań, które mogą być prowadzone przez samorządy nie wiążą się z koniecznością wydatkowania znacznych środków finansowych uzasadniających zastosowanie dotacji celowych z budżetu państwa.” lub ,,Należy zauważyć, że właściwym organem w zakresie zmiany ustawy o broni i amunicji, jest Ministerstwo Spraw Wewnętrznych i Administracji.”
Niewiele ponad miesiąc od otrzymania wyżej przytoczonego pisma z Ministerstwa Klimatu, sytuacja pogorszyła się, a aktywność niedźwiedzi na terenie Zagórza jest większa.
– Na ten moment mamy zgodę na odłowienie niedźwiedzia. Zainstalowana jest klatka na terenie Zagórza, tam odbywa się nęcenie zwierzęcia. Kiedy niedźwiedź pojawi się w klatce, zostanie uśpiony, zaobrożowany i wywieziony zostanie w mniej zaludniony teren – informuje nas Jerzy Zuba z Urzędu Miasta i Gminy Zagórz. – Czekamy, aż złapie się w klatkę.
Podobna sytuacja miała już miejsce na terenie gminy Sanok w 2022 roku. Niedźwiedź został odłowiony, wywieziony w okolice Maniowa, po czym pokonał 200 km, aby powrócić w pobliże zabudowań miejskich. Jak informowaliśmy wówczas zwierze było wychowane i nauczone żerowania nie tylko na zwierzętach przydomowych, ale także na resztkach pożywienia wyrzucanego przez mieszkańców.
– Lokalne samorządy, z przedmiotowym problemem, zostają praktycznie pozostawione same sobie – podsumowuje Jerzy Zuba. – Ostatni incydent z udziałem niedźwiedzia w Zagórzu jest kolejnym ostrzeżeniem i asumptem do tego, aby decydenci merytoryczni w przedmiotowej sprawie, podjęli działania w kierunku zmiany przepisów. Tak, aby były baredziej skuteczne w ochronie bezpieczeństwa ludzi – kończy.
Publikujemy pismo Mikołaja Dorożały przytoczone w powyższym artykule.
ZOBACZ TAKŻE: Niedźwiedź biega po Zagórzu! Kobieta ratowała się ucieczką (VIDEO)
Niedźwiedzica spacerowała w centrum Sanoka. Jaki czeka ją los?
SANOK: Niedźwiedź w Skansenie i na Białej Górze! (FOTO)
Red.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS