Przed Sądem Najwyższym, w kilkunastoosobowej garstce protestujących, znaleźli się także zadymiarze – celebryci z Bartoszem Kramkiem z Fundacji Otwarty Dialog oraz Klaudią Jachirą na czele. Ten pierwszy został nawet na kilkadziesiąt minut zatrzymany przez policję, a Klaudia Jachira szufluje teraz narrację o rzekomej brutalności policji.
CZYTAJ RÓWNIEŻ:Zajadła obrona Tulei! Obywatele RP blokowali wjazd do SN, musiała zareagować policja. „Apele nie przyniosły rezultatu”. ZDJĘCIA
Nieco już zapomniany przez media „bojownik” z Fundacji Otwarty Dialog usiadł nawet na chodniku, by w ten sposób sabotować dzisiejsze posiedzenie Izby Dyscyplinarnej Sądu Najwyższego, która rozpatrzy dziś wniosek Prokuratury Krajowej o zgodę na zatrzymanie i doprowadzenie sędziego Igora Tulei.
Zatrzymany Kramek szybko się odnalazł. Jak napisali działacze FOD na Twitterze, Kramek był „cały i zdrowy”.
Jachira o „brutalności” policji
Na proteście pod SN nie mogło też zabraknąć Klaudii Jachiry. Znana ze swoich teatralnych kreacji politycznych posłanka KO przekonywała o rzekomej brutalności policji.
Obywatele RP pokojowo protestują pod Sądem Najwyższym, gdzie o 12:00 tzw. Izba Dyscyplinarna rozpatrzy wniosek o zatrzymanie i przymusowe doprowadzenie do prokuratury sędziego Igora Tulei. Jestem na miejscu.Policja bardzo brutalna, zatrzymała 5 osób, ustalamy, gdzie ich wywieźli
– napisała na Twitterze.
Zadyma pod Sądem Najwyższym to najlepszy dowód na zamordyzm „obrońców demokracji”. Legalnie działająca Izba przeszkadza politycznym zadymiarzom, który próbują za wszelką cenę bronić swojego pupila. Przy mizernej frekwencji na proteście, pikietującym została już tylko bezmyślna przemoc.
WB
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS