Udostępnij na Facebook
19.02.2020 09:25, autor: Paweł Kwiatkowski, wyświetleń: 92
Szefowa najsłabszego w ubiegłym roku zespołu stwierdziła, że nie liczy na cud w rozpoczynającym się sezonie.
Williams przyznała, że chociaż nowy samochód ma DNA swojego niekonkurencyjnego poprzednika, został znacznie ulepszony.
„Nasza kampania w 2020 dotyczy postępów” – powiedziała Claire Williams, prowadząca zespół założony przez jej ojca – Sir Franka Williamsa.
„Nie tylko nie oczekujemy cudu i nie liczymy, że nagle znajdziemy coś niezwykłego. Tego typu rzeczy nie dzieją się w Formule 1“.
„Dla mnie szklanka jest zawsze w połowie pełna. Wierzę w zespół. Potrzebujemy tylko trochę czasu na wszystkie zmiany, które chcemy wprowadzić” – dodała Williams.
Dyrektor działu projektowego – Doug McKiernan – przyznał, że samochód skonstruowany na 2020 rok jest ewolucją ubiegłorocznego auta, które było dalekie od ideału.
„Nie ma zasadniczych zmian w koncepcji w porównaniu do ubiegłego roku, ale rozwiązano wiele problematycznych obszarów”.
„Starannie wybraliśmy części samochodu do opracowania – takie, które zapewnią nam najwyższą wydajność w stosunku do posiadanych zasobów” – powiedział.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS