Tuż przed końcem roku ministerstwo edukacji wprowadziło zmiany związane z zadawaniem prac domowych w szkołach podstawowych.
Zgodnie z dokumentem w klasach I-III nauczyciel nie zadaje uczniowi: pisemnych prac domowych (z wyjątkiem ćwiczeń usprawniających motorykę małą) oraz praktyczno-technicznych prac domowych.
Natomiast w klasach IV-VIII nauczyciel może zadać uczniowi pisemną lub praktyczno-techniczną pracę domową do wykonania w czasie wolnym od zajęć dydaktycznych, z tym, że nie jest ona obowiązkowa dla ucznia i nie ustala się z niej oceny. Jeżeli uczeń taką pracę wykona, to powinien otrzymać od nauczyciela informację zwrotną o tym, co zrobił dobrze, a co powinien poprawić. MEN nie zdecydował się na dopuszczenie możliwości oceniania nieobowiązkowych prac domowych w kl. IV-VIII.
Portal Prawo.pl przypomniał, że na MEN spadła krytyka z powodu wprowadzenia tej zmiany w ciągu roku szkolnego. Resort tłumaczy, że „nie jest to zmiana działająca na niekorzyść uczniów ani taka, która istotnie dokładałaby im dodatkowych obowiązków. Przeciwnie, ma ona na celu zmniejszenie ich nadmiernego obciążenia”.
Jak podkreślała cytowana przez prawo.pl wiceminister edukacji Katarzyna Lubnauer, „ewentualne konsekwencje proponowanej zmiany dotyczyć będą raczej nauczycieli, którzy powinni zmodyfikować metody pracy i sposoby sprawdzania wiadomości i umiejętności uczniów”.
Zmiany wprowadziła nowelizacja rozporządzenia w sprawie oceniania, klasyfikowania i promowania uczniów i słuchaczy w szkołach publicznych.
Obciążenie polskich uczniów pracami domowymi jest większe niż przeciętnie w krajach członkowskich OECD.
Dobra taka zmiana?
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS