A A+ A++

Na takim świetle oparty był pierwszy produkt jego firmy: lampa sceniczna model P1 z charakterystyczną heksagonalną oprawą w stylu retro, którą osiem lat temu wypuścił na rynek wraz ze swoim wspólnikiem, Łukaszem Sztejną. Dziś ich spółka Portman Lights ma w ofercie o wiele bardziej zaawansowane technicznie i designersko modele, które oświetlają sceny takich gwiazd, jak Ed Sheeran, Dua Lipa, Sting, Shakira czy Metallica. Sprzedaje je już w 60 krajach, co w 2023 roku przyniosło im prawie 14 mln zł rocznego obrotu i około 2 mln zł zysku.

Portman Lights. Garażowe początki

Historia gdyńskiej firmy Portman Lights zaczyna się w 2016 roku, gdy 30-letni Zimakowski, z wykształcenia ekonomista po Uniwersytecie Gdańskim, na imprezie u znajomych spotyka Łukasza Sztejnę, inżyniera i technika scenicznego. Ten pierwszy jest już mocno osadzony w trójmiejskim środowisku start-upowym, bo jeszcze na studiach przystąpił do młodzieżówki Business Center Club, gdzie awansował na prezesa regionalnego. Zimakowski ma również doświadczenie w rozwijaniu biznesów od zera, szczególnie tych skupionych na nowych technologiach: zarządzał np. projektami w firmie telekomunikacyjnej i prowadził software house. Z kolei Sztejna już od czasów szkoły średniej związany był z branżą koncertową: na początku jako technik sceniczny, zajmujący się budowaniem scen, a później jako realizator światła, czyli osoba, która odpowiada za wizualną stronę show.

– Opowiedziałem Dominikowi, że z kolegą Krzysztofem mamy w garażu prototyp lampy, ale nie wiemy, co dalej i jak to zacząć komercjalizować. Wtedy zaproponował, że sprawdzimy, czy faktycznie na rynku nie ma jeszcze czegoś takiego i jakie są możliwości dla takiego biznesu – wspomina Sztejna.

Zimakowski nie ukrywa, że początkowo był sceptyczny.

– Moje doświadczenie wyniesione ze środowiska start-upów było takie, że wiele osób przychodzi i mówi: „Mam świetny pomysł na aplikację czy produkt, który nie istnieje”. A wystarczyło kilka minut w Google, żeby się okazało, że takie coś już jest gdzieś na świecie, tylko z jakiegoś powodu sobie nie radzi … czytaj dalej

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykuł“Chce mieć pewność, że wybuchnie III wojna światowa”. Emocjonalny wpis syna Trumpa
Następny artykułDrony jako wsparcie dla medyków w trudnych warunkach