„Głosując za uznaniem Donieckiej Republiki Ludowej i Ługańskiej Republiki Ludowej, głosowałem za pokojem, a nie za wojną. Nie za bombardowaniem Donbasu i nie za bombardowaniem Kijowa” – oświadczył deputowany rosyjskiej Dumy Państwowej Michaił Matwiejew.
CZYTAJ TAKŻE:
-Rosyjski parlament zaakceptował umowy z „republikami ludowymi” w Donbasie. Deputowani chcą, by już dziś weszły w życie
-Parlament prosi Putina o uznanie niepodległości wschodnich regionów Ukrainy. Apel Dumy Państwowej potępia UE
Głosowanie w Dumie Państwowej
Deputowani Rosyjskiej Dumy Państwowej, głosując za uznaniem samozwańczych „republik ludowych”, przyłożyli rękę do agresji Putina na Ukrainę. Kiedy czytamy oświadczenie jednego z rosyjskich parlamentarzystów, Michaiła Matwiejewa, nasuwa się pytanie, czy deputowani Dumy zaczynają rozumieć, co zrobili, czy zwyczajnie boją się konsekwencji.
Do oświadczenia Matwiejewa odniósł się na Twitterze Ilja Jaszyn, jeden z liderów rosyjskiej opozycji demokratycznej.
Oświadczenie deputowanego Dumy Państwowej Michaiła Matwiejewa: „Wojna musi zostać natychmiast przerwana. Głosując za uznaniem Donieckiej Republiki Ludowej i Ługańskiej Republiki Ludowej, głosowałem za pokojem, a nie za wojną. Nie za bombardowaniem Donbasu i Kijowa”
— stwierdził deputowany, którego cytuje Jaszyn.
„Zaczynają zdawać sobie sprawę z tego, co zrobili”?
Otwierają im się oczy? Zaczynają zdawać sobie sprawę z tego, co zrobili?
— napisał rosyjski dysydent.
Deputowany Dumy oświadczył, że nie głosował za tym, aby bombardowano Kijów. Pierwszy szczurek ucieka?
— skomentował Krzysztof Rak.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS