Brama stanie w miejscu, w którym od czasu objęcia władzy przez PiS często zbierają się demonstrujący – przy wjeździe od ul. Górnośląskiej, niedaleko budynku Senatu.
Listopad 2020 r. Barierki ustawione w nocy w okolicy Sejmu przed wieczornym protestem Strajku Kobiet Fot. Sławomir Kamiński / Agencja Gazeta
Teren budowy został ogrodzony blaszanym płotem, w czwartek pracowali tam robotnicy demontujący istniejącą nawierzchnię.
Dwuskrzydłowa brama ma mieć 3 m wysokości i 8,2 m szerokości. Obok zaplanowano też dwie furtki, wysokie na 3 m, a szerokie na 1,36 m. A także 20 metrów “infrastruktury towarzyszącej”. Brama ma być sterowana automatycznie, a na furtce od strony pawilonu wartowniczego mają pojawić się domofony.
Budowa nowej bramy na teren Sejmu od strony ul. Górnośląskiej fot. Michał Wojtczuk
Umowę na budowę bramy Kancelaria Sejmu podpisała w lutym. Za 675 tys. zł brutto zbuduje ją firma WIBAR-Instalacje.
Dotychczas w tym miejscu był tylko szlaban.
Przez lata przez zielone tereny Sejmu warszawiacy mogli sobie po prostu spacerować czy skracać sobie drogę w kierunku placu Trzech Krzyży. To jednak zaczęło się zmieniać kilka lat temu.
W chwili podpisania umowy Centrum Informacji Sejmu tłumaczyło, że “inwestycja zredukuje konieczność stosowania przez Kancelarię Sejmu, Straż Marszałkowską i inne służby, w tym Policję droższych i mniej efektywnych rozwiązań doraźnych, co jest szczególnie istotne w kontekście prób wtargnięcia na teren Sejmu osób nieuprawnionych oraz aktów dewastacji budynków sejmowych, jakie miały miejsce w ostatnich miesiącach”. Urzędnicy kancelarii Sejmu zwracali uwagę, że już kilka lat temu od strony skarpy i parku im. Rydza-Śmigłego wybudowano ogrodzenie, z którym połączy się nowa brama wjazdowa.
Budowa nowej bramy na teren Sejmu od strony ul. Górnośląskiej Fot. Sławomir Kamiński / Agencja Gazeta
Opozycja protestuje
Po informacji o zawarciu umowy na budowę bramy zaprotestował Krzysztof Gawkowski, szef klubu parlamentarnego Lewicy W piśmie do marszałek Sejmu Elżbiety Witek (PiS) napisał m.in. “Władza nie może odgradzać się od społeczeństwa, które ma prawo protestować pod budynkiem Sejmu i robi to od wielu lat. Żadna ekipa rządowa, przedstawiciele żadnej większości parlamentarnej nie zdecydowali się jednak stawiać takiej zapory, która stanie się symbolem kolejnego podziału – między suwerenem a politycznymi elitami, chowającymi się za trzymetrowym płotem”.
Krytycznie budowę nowej bramy oceniał senator KO Krzysztof Brejza. Na Twitterze napisał: “Rozpoczęła się budowa „niezwykle niezbędnej” bramy do Sejmu od strony Myśliwieckiej. Płoty, bramy, mury. Więcej płotów, więcej bram..”.
Od 2018 r. Kancelaria Sejmu ma już pozwolenie na budowę wysokiego na trzy metry płotu od strony ul. Wiejskiej.
Ma to być ogrodzenie z kutych z czarnej stali stalowych przęseł osadzonych na kamiennym cokole. Pręty mają mieć przekrój 2,5 na 2,5 cm, całe ogrodzenie ma być wysokie na trzy metry. Zastąpiłoby barierki, które za rządów PiS już właściwie na stałe ustawiono od strony Wiejskiej.
Policja przed Sejmem, lipiec 2018 r. Fot. Adam Stępień / Agencja Gazeta
Konserwator przeciwko ogrodzeniu Sejmu
Zgody na taką inwestycję nie chciał wydać stołeczny konserwator zabytków. Podpierał się opinią Społecznej Rady Ochrony Dziedzictwa Kulturowego przy Prezydencie Warszawy. – To koncepcja sprzeczna z ideowymi założeniami powojennych budynków sejmowych. Ich autor – architekt Bohdan Pniewski – uznał, że kompleks ten powinien być ogólnodostępny, by każdy mógł znaleźć się w pobliżu centrum władzy. Skomponował niemal wolno stojące pawilony w parku z możliwością swobodnego przejścia między nimi z ul. Górnośląskiej na skarpę wiślaną. Niezależnie od dzisiejszych sporów politycznych byłaby to potworna ingerencja w historyczną tkankę miasta – mówił „Stołecznej” prof. Waldemar Baraniewski, historyk, członek rady.
Jednak odmowną decyzję stołecznego konserwatora uchylił generalny konserwator zabytków – tę funkcję pełni Magdalena Gawin, zastępca ministra kultury Piotra Glińskiego (PiS). To usunęło przeszkodę w uzyskaniu pozwolenia na budowę. Ale decyzja o budowie płotu od strony ul. Wiejskiej na razie nie zapadła.
Prace nad bramą wjazdową od strony ul. Górnośląskiej mają potrwać pół roku.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS