A A+ A++

3 października ambasador Rosji w Warszawie Siergiej Andriejew został wezwany przez polskie MSZ, gdzie wysoki rangą polski dyplomata uciekł się do skandalicznej prowokacji, proponując szefowi rosyjskiej misji dyplomatycznej w zamian za “wsparcie” ze strony polskich władz, aby publicznie wypowiedział się przeciwko operacji specjalnej Sił Zbrojnych Rosji w Ukrainie i zdystansował się od politycznego kursu naszego kraju – powiedziała Zacharowa, cytowana przez rosyjską agencję TASS.

Według niej Andriejew powiedział polskiemu dyplomacie “aby nie marnował czasu i wyraził swoje stanowisko w sprawie wydarzeń w Ukrainie”.

Takie podstępne podejście do rosyjskiego ambasadora jest poważnym naruszeniem ogólnie przyjętych zasad komunikacji dyplomatycznej i świadczy o lekceważeniu przez polskie MSZ wszelkich norm etyki zawodowej powiedziała Zacharowa. Zdecydowanie potępiamy tę rażącą prowokację – dodała rzeczniczka rosyjskiego MSZ.

Podkreśliła, że nie była to pierwsza taka sytuacja.

Ostatnio nasi zachodni odpowiednicy coraz częściej podejmowali podobne, daremne wysiłki. Często były podejmowane przez osoby nieoficjalne, w nadziei na “zwabienie” rosyjskich dyplomatów i wysokich rangą urzędników państwowych na swoją stronę obietnicami “osobistych korzyści” – stwierdziła Zacharowa.

Rzeczniczka rosyjskiego MSZ powiedziała, że wszystkie takie posunięcia są skazane na niepowodzenie.

Fakt, że pracownicy MSZ w wielu krajach zachodnich uciekają się do prowokacyjnych działań, całkowicie podważa ich wiarygodność w roli dyplomatów – dodała Zacharowa.

Rosyjski ambasador wezwany

Poniedziałkowa wizyta Siergieja Andriejewa w polskim resorcie spraw zagranicznych była krótka. Przestawiono mu jasny komunikat – Polska nie uznaje ostatnich kroków Kremla związanych z konfliktem w Ukrainie.

W czwartek Władimir Putin ogłosił, a w piątek podpisał włączenie do Rosji czterech ukraińskich obwodów: donieckiego, ługańskiego, zaporoskiego i chersońskiego, na terenie których w dniach 23-27 września odbyły się sfingowane referenda w tej sprawie.

Rosjanie uciekają z kraju. Ambasador Andriejew: Społeczeństwo się oczyszcza

Dziś wzywa się ambasadorów Federacji Rosyjskiej w państwach Unii Europejskiej. My także pana ambasadora wezwaliśmy, aby wyrazić nasze stanowisko wobec nielegalnych decyzji prezydenta Władimira Putina aneksji również nielegalnej terytoriów Ukrainy, a także tego co się dzieje od dłuższego czasu, ale w ubiegłym tygodniu w bardzo mocny sposób się działo – mówił w poniedziałek rzecznik MSZ, Łukasz Jasina. Jak wskazał, chodzi o formułowanie przez Federację Rosyjską “gróźb pod adresem pokoju światowego, w tym także pod adresem naszego państwa”

My po prostu wezwaliśmy ambasadora Federacji Rosyjskiej, aby mu powiedzieć, jaki jest stosunek do polityki tego państwa – do zbrodni popełnianych przez Rosję, do formułowanych pod adresem całego świata gróźb. Ambasadora przyjął na szczeblu politycznym podsekretarz stanu Marcin Przydacz, który przekazał mu nasze opinie – przekazał rzecznik MSZ. Łukasz Jasina dodał, że resort rekomenduje Polakom, którzy przebywają na terenie Rosji, aby jak najszybciej wrócili do kraju.

Nie ma w tym momencie planu wydalenia ambasadora Anderejwa. Pozostaje również w Moskwie ambasador Krajewski – poinformował Jasina.

Swoją wizytę w Ministerstwie Spraw Zagranicznych skomentował również sam Siergiej Andriejew.

Te cztery byłe ukraińskie regiony na zawsze zostaną w terytorium Federacji Rosyjskiej. To akt samostanowienia ludności tych terytoriów, który Federacja Rosyjska zupełnie popiera – powiedział ambasador.

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułSpadkobiercy właścicieli budynku przy ulicy Chodkiewicza 9 nie odpuszczają. Zaskarżyli decyzję starosty
Następny artykuł“Interwencja”: Matka dwojga dzieci bez dachu nad głową