54-latek ukradł zakupy zelowiance. Kobieta pozostawiła je w koszyku na rowerze. Na jej wołanie o pomoc zareagowała inna kobieta, która okazało się, że jest policjantką. Jaki był finał tej akcji?
Do zdarzenia doszło 6 lipca 2024 roku przed godziną 11.00, przy jednym ze sklepów na ulicy Kościuszki w Zelowie, w powiecie bełchatowskim. Nieopodal tego miejsca przebywała policjantka z łaskiej komendy, która była w czasie wolnym od służby. Słysząc krzyk i wołanie o pomoc kobiety stojącej przed placówką handlową natychmiast zareagowała. Kiedy wybiegła ze sklepu okazało się, że mężczyzna ukradł pokrzywdzonej torebkę z zakupami, które trzymała w koszyku na rowerze. Policjantka pobiegła za amatorem cudzej własności, uniemożliwiła mu dalszą ucieczkę i odzyskała skradziony towar. W tym czasie ulicą Kościuszki przejeżdżał patrol policji z Komisariatu w Zelowie. Ujęty mężczyzna został przekazany w ręce mundurowych. Okazał się nim 54-letni zelowianin, dobrze znany miejscowej policji z wcześniejszego konfliktu z prawem. Skradzione artykuły spożywcze wróciły do 65-letniej właścicielki. Natomiast sprawca nie uniknie odpowiedzialności za popełnione wykroczenie kradzieży, za które grozi kara aresztu, ograniczenia wolności albo grzywny.
źródło: KPP w Bełchatowie/nadkom. Iwona Kaszewska
zdjęcie: archiwum
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS