Makabryczne zabójstwo w Łodzi. Prokuratura podejrzewa, że zatrzymany mężczyzna najpierw chciał podpalić banery wyborcze, ale zamiast tego podpalił zarost mężczyzny na przystanku MPK.
Prokuratura Rejonowa Łódź-Śródmieście wie już z całą pewnością, kim był 36-letni mężczyzna, który zginął w wyniku podpalenia na przystanku tramwajowym MPK przy ul. Pomorskiej i Konstantynowskiej w Łodzi. Tożsamość ofiary została potwierdzona przez wyniki badań DNA.
– Badania zostały przeprowadzone w oparciu o materiał pobrany podczas sądowo-lekarskiej sekcji zwłok, a także od matki pokrzywdzonego – mówi prok. Krzysztof Kopania, rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Łodzi. – Wcześniej kobieta rozpoznała swojego syna po elementach odzieży, zwłaszcza butach. Ponadto z jej relacji wynika, że w przeddzień zabójstwa 36-latek kontaktował się z nią telefonicznie i od tego czasu kontakty ustały. Dzisiaj możemy ze stuprocentową pewnością potwierdzić tożsamość ofiary brutalnej zbrodni.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS