W partnerze matki 19-latka widziała twarz diabła. Słyszała głosy w swojej głowie, które podpowiadały jej, że musi go czym prędzej unicestwić. Przywdziała czarną sukienkę żałobną i chciała zabijać…
Dramatyczne wezwanie do natychmiastowej interwencji pogotowia odebrał w sobotnie popołudnie (1 stycznia) dyspozytor wojewódzkiego Centrum Powiadamiania Ratunkowego. Dzwoniła mieszkanka Chełma przestraszona zachowaniem swojej 19-letniej córki. Nastolatka – leczona w przeszłości psychiatrycznie – powtarzała w kółko, że w ciele partnera matki zamieszkał demon. Prawdziwy diabeł, który opętał mężczyznę, a którego ona musi zgładzić. Na znak już rozpoczętej żałoby nastolatka, która słyszała w głowie niepokojące głosy, przywdziała czarną sukienkę. Z szaleństwem w oczach chciała zabić szatana. Na szczęście w porę została spacyfikowana, a pogotowie przewiozło ją na oddział psychiatryczny w Lublinie.
Oddziały przepełnione
Zdrowie psychiczne jest podstawowym dobrem człowieka. Kłopot w tym, że w ostatnim czasie przybywa kobiet potrzebujących pomocy psychiatrycznej, a w całym województwie zaczyna brakować dla nich miejsc na oddziałach szpitalnych. Sytuację dodatkowo komplikuje fakt, że chełmska psychiatria jest obecnie remontowana. Zarówno kobiety jak i mężczyźni ulokowani zostali na jednym piętrze, bo drugie jest wyłączone z użytkowania. Liczba pacjentów została okrojona o połowę, a przyjęcia są praktycznie wstrzymane z uwagi na brak dostępnych łóżek.
Remont ma potrwać do końca marca, co dla pracowników pogotowia stanowi nie lada problem. Pacjentki z zaburzeniami wożą do szpitali: Neuropsychiatrycznego przy ul. Abramowickiej w Lublinie, w Janowie, Radecznicy i Parczewie. Oddział w Radecznicy był „zacovidowany”, a w Parczewie – obciążony, bo kierowane są tam kobiety z całego województwa. W efekcie ostatnio chełmskie pogotowie czekało z pacjentką 1,5 godziny na wyznaczenie miejsca, gdzie znajdzie się dla niej łóżko. W innym przypadku dopiero za trzecim podejściem udało się znaleźć wolne miejsce na oddziale. (pc)
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS