A A+ A++

O co tak naprawdę chodzi w ataku PiS na wiatraki? Energia wiatrowa to odnawialne i niewyczerpane źródło energii elektrycznej, które stanowi zagrożenie dla handlu kopalnymi paliwami, nadal sprowadzanymi przez Polskę z Rosji.

 

 

[Artykuł aktualizowany[

Wnioskodawcą „ustawy wiatrakowej” jest PO. Nowelizacja ustawy jest dziełem grupy posłów Polska 2050-TD i KO. Projekt dot. wsparcia odbiorców energii, który proponuje m.in. liberalizację zasad budowy lądowych elektrowni wiatrowych oraz przywrócenie obliga giełdowego.

PiS z Mateuszem Morawieckim na czele atakuje ustawę używając argumentów takich, jak zagrożenie uwłaszczeniami prywatnych właścicieli pod farmy wiatrowe. Posłowie PiS nazywają całe przedsięwzięcie pierwszą aferą nowej władzy, pisaną pod dyktando niemieckich lobbystów.

Obecnie prokuratura pod egidą nowego ministra sprawiedliwości z nadania PiS w tej właśnie sprawie wczęła śledztwo. 

Ta Wielka operacja PiS dla Władimira Putina jest wciąż kontynuowana. To walka z odnawialnymi źródłami energii. Wszystko to, co konkuruje i szkodzi Rosji, jest bardzo szkodliwe dla PiS – powiedział m.ni. Na swoim kanale dziennikarz Jan Piński. Zdaniem współautora “Historii bez cenzury”, wynika to z faktu, że mocarstwowość Rosji opiera się głównie na imporcie kopalnych źródeł energii takich, jak węgiel ropa i gaz, których to odbiorcą nadal jest Polska, pomimo, że na jej terytorium znajdują się potężne złoża naturalne. Dziennikarz tak właśnie wyjaśnił, dlaczego PiS tak histerycznie atakuje wprowadzone przez opozycyjną większość sejmową zmiany w ustawie wiatrakowej.

PiS rozpoczął swe rządy od ataku na wiatraki i na wiatrakach zakończy?

Zdaniem Jana Pińskiego za tymi atakami stoi Rosja. Putin obawia się, że po udanym wdrożeniu programu odnawialnych źródeł energii Polska znacząco ograniczy import węgla, ropy i gazu oraz innych surowców. – To sprawa, którą powinna zbadać nowa, odzyskana komisja ds. badania wpływów rosyjskich. Rosjanie blokują także projekty tworzenia paliw syntetycznych oraz paliw z wodoru. Dlatego takie inicjatywy, jak szumnie zapowiadane „Doliny wodorowe” nie mają żadnego realnego dalszego ciągu poza kilkoma slajdami w PowerPoincie. Energia odnawialna ma w Polsce potężnego przeciwnika – Rosję. A reprezentantem rosyjskich interesów w Polsce jest PiS – stwierdził dziennikarz.

Na potwierdzenie swoich słów Jan Piński przypomniał, że partia Jarosława Kaczyńskiego w 2015 roku rozpoczęła swoje rządy właśnie od ataku na wiatraki i zwiększenia importu rosyjskiego węgla. W handel rosyjskim węglem są zaangażowane firmy, dla których pracują rodziny polityków PiS. Oprócz tego PiS zwalczał polskie kopalnie.

Dziennikarz zwrócił też uwagę na aspekt społeczno-ekonomiczny. Zdaniem Jana Pińskiego część osób obawia się, że po wprowadzeniu odnawialnych źródeł energii nie będziemy zarabiać na węglu, nie patrząc na fakt, że blokada ustawy, to utrzymywanie rosyjskiej strefy wpływów. Działania prowadzące do pozyskiwania odnawialnych źródeł energii zagrażają funkcjonowaniu Rosji jako państwu, które swą mocarstwowość opiera głównie na handlu własnymi złożami oraz na broni jądrowej, której wykorzystanie kończy się zagładą. 

PiS jest strukturą, która wykorzystuje interesy rosyjskie, broniąc ich dominacji i uzależnienia Polski od paliw kopalnianych – dodawał Jan Piński.

(DK) plonsk24.pl

Zdjęcie ilustracyjne: Plonsk24.pl/Pracownia Finansowa Sp. z o.o. z Warszawy

Źródło: Jan Piński, Tomasz Szwejgiert kanał Youtube, money.pl

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułCiechanowska Gala Wolontariatu za nami. Ponad 100 wyróżnionych
Następny artykułKowalczyk ma powody do zadowolenia