A A+ A++

Chcesz dostawać e-mailem serwis z najważniejszymi informacjami z Zielonej Góry? Zapisz się na nasz bezpłatny newsletter.

Miasto rozstrzygnęło przetarg na skład, opracowanie graficzne, druk i dystrybucję prezydenckiego “Łącznika Zielonogórskiego”. To bezpłatny informator samorządowy, który ukazuje się raz w tygodniu i trafia do skrzynek pocztowych zielonogórzan.

Na “Łącznik” miasto wyda w tym roku 795 tys. zł. To kwota, która nie uwzględnia zarobków dziennikarzy-urzędników i kosztów utrzymania redakcji. Przetarg wygrała Agora, wydawca m.in. “Gazety Wyborczej”, właściciel sieci kin Helios. Do tej pory składem, opracowaniem graficznym, drukiem i dystrybucją “Łącznika” zajmowała się Polska Press, wydawca m.in. “Gazety Lubuskiej”. Polska Press (którą wkrótce przejmie państwowy Orlen) też stanęła do przetargu, ale przedstawiła droższą ofertę (prawie 890 tys. zł).

W tym roku nakład “Łącznika” pozostanie na dotychczasowym poziomie, wyniesie 62 tys. egzemplarzy tygodniowo. 55,5 tys. egzemplarzy gazety trafi do mieszkańców w starej Zielonej Górze, a 6,5 tys. – w dzielnicy Nowe Miasto. Dla porównania, średnie rozpowszechnianie płatne razem (czyli z uwzględnieniem sprzedaży papierowej i internetowej) “Gazety Lubuskiej”, największego dziennika w regionie, wyniosło w sierpniu 2020 r. 9,8 tys. egzemplarzy w całym województwie.

“Łącznik Zielonogórski” powstał w 2012 r. Gazeta miała zachęcić mieszkańców ówczesnej gminy Zielona Góra do połączenia z miastem. Kiedy jednak już do niego doszło, prezydent oznajmił, że “Łącznika” nie zamierza zamykać. Na słowa krytyki (m.in. ze strony części radnych KO, radnej Bożeny Ronowicz z PiS czy Ruchu Miejskiego), że jest to jego tuba propagandowa utrzymywana za miejskie pieniądze, odpowiadał, że on i urząd jest w niekorzystnym świetle przedstawiany w mediach publicznych, musi mieć więc swoje medium, z którym będzie docierał do mieszkańców. Mówił też o pieniądzach, które na promocję przeznacza urząd marszałkowski.

W ub. roku skład, opracowanie graficzne, druk i dystrybucja “Łącznika Zielonogórskiego” kosztowały 848 tys. zł.

CZYTAJ TAKŻE: “Bestia ze wschodu”. Czy faktycznie dotrze do Polski, a w Zielonej Górze będą zaspy śniegu?

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułGracze Cyberpunk 2077 znaleźli i próbują odtworzyć wycięte opcje fabularne
Następny artykułWizyty duszpasterskie odłożone na później