A A+ A++

Nasza szkoła jest próbą równoprawnego oddawania głosu innym – przekonuje Wacław Sobaszek, reżyser i współzałożyciel Teatru Węgajty.

O teatrze alternatywnym, wszechobecnej festiwalizacji, ale i peryferyjności rozmawiamy z Wacławem Sobaszkiem kilka dni przed jubileuszową, dwudziestą edycją festiwalu Wioska Teatralna.

Chcesz dostawać mailem najważniejsze informacje z Olsztyna? Zapisz się na nasz bezpłatny newsletter. Prześlij go także rodzinie i znajomym.

Martyna Siudak: Temat tegorocznej edycji festiwalu Wioska Teatralna to „Peryferie. Nowe Wektory”. Dlaczego akurat tak?

Wacław Sobaszek, reżyser i współzałożyciel Teatru Węgajty: To, co przychodzi mi na myśl, to w tym kontekście samoświadomość. Teatr Węgajty to teatr alternatywny, niezależny, działający na peryferiach, a nie w centrum. Właśnie takie działania w obecnej sytuacji psychospołecznej wydają się ważne, być może kluczowe.

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułPrzemówienie Bidena podczas szczytu NATO. O czym będzie mówił prezydent USA?
Następny artykułRolls-Royce Spectre: Elektryczna subtelność