Pomiar rzeczywistej emisji cząstek stałych. Problem mają auta z Euro 6
Nowe zasady weszły w Niemczech w życie 1 lipca 2023 r. i na razie dotyczą wyłącznie aut spełniających co najmniej normę Euro 6. Czyli bułka z masłem, bo młody diesel ze sprawnym silnikiem nie ma się czego bać? Otóż nie do końca. W lutym 2024 r. TÜV opublikował bowiem pierwsze podsumowanie, w ramach którego przeanalizowano wyniki 950 809 pojazdów przebadanych od 1 sierpnia do 30 października 2023 r. No i zdziwienie, bo 32 285 aut (3,4 proc.) nie przeszło badania przy pierwszym podejściu, i to właśnie ze względu na zbyt wysoką emisję sadzy. Dla pojazdów z przebiegiem do 50 tys. km wskaźnik wynosi 2,8 proc, wśród aut z przebiegiem od 50 do 160 tys. km przy pierwszym podejściu odpada 3,3 proc. aut, a dla diesli z przebiegiem powyżej 160 000 kilometrów wskaźnik to 4,7 proc.
Powiecie, że mało? W teorii – owszem. Ale przypominamy: są to samochody z Euro 6, a więc młode (lub bardzo młode) – dla nich badanie spalin powinno być formalnością. A dlaczego nie jest? Wyjaśniamy.