To mógł być wybór nie za kandydatem, a przeciwko opcji politycznej. Dlatego ten wynik, prezydent powinien wziąć sobie głęboko do serca – mówi dr Dominik Szczepański, politolog z Uniwersytetu Rzeszowskiego.
Agata Kulczycka: Konrad Fijołek w drugiej turze wyborów uzyskał 10 punktów procentowych przewagi nad Waldemarem Szumnym, swoim kontrkandydatem. Jak pan ocenia ten wynik?
Dr Dominik Szczepański, politolog z Uniwersytetu Rzeszowskiego: Urzędujący prezydent miał formalną przewagę nad swoim kontrkandydatem, czyli Waldemarem Szumnym. Musimy pamiętać także, że gdyby w tych wyborach w drugiej turze wziął udział Jacek Strojny, to przewaga Fijołka mogłaby być dużo mniejsza. Byłoby też duże prawdopodobieństwo. że obecny prezydent mógłby nie wygrać.
Oryginalne źródło: ZOBACZ
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS