Za co zapłacimy więcej w 2020 roku?

Wzrost cen prądu najbardziej odczuje przemysł energochłonny, chemiczny, transport i przemysł spożywczy. Według analiz banku Credit Agricole, na które powołuje się „Gazeta Wyborcza”, ceny w 2020 r. pójdą w górę, ale wolniej niż w 2019 r. W 2019 r. wzrost cen wyniósł prawdopodobnie ok. 5 proc., a prognoza CA na przyszły rok to 2,7 proc. rok do roku. Za to od nowego roku średnio o niemal 2 proc. spadną domowe rachunki za gaz. To wynik zatwierdzenia przez URE obniżki cen tego surowca dostarczanego przez PGNIG Obrót Detaliczny.

Pieczywo ma zdrożeć o blisko 2,7 proc. (w 2019 roku o blisko 6 proc.). Mięso – blisko 5,7 proc. W dużej mierze przyczyni się do tego ASF, czyli afrykański pomór świń. Mleko, sery i jaja mogą nieznacznie tanieć, o 0,2 proc. Znacznie spadną ceny masła i tłuszczów. W drugiej połowie 2020 r. niższe mogą być też ceny warzyw i owoców.

„Gazeta” przypomina też, że od 1 stycznia, decyzją rządu, o 10 proc. wzrośnie akcyza na alkohol etylowy, piwo, wino, wyroby winiarskie, wyroby pośrednie, wyroby tytoniowe, susz tytoniowy, wyroby nowatorskie. „Wyborcza” szacuje, że paczka papierosów (20 sztuk) może kosztować o nieco ponad złotówkę więcej.

Usługi publiczne

W miastach czeka nas wzrost cen biletów komunikacji publicznej. Powodem są mniejsze wpływy do budżetów z podatku PIT i koszty reformy edukacji, którą przerzucono na samorządy. Jak podaje „Wyborcza”, w Gdyni i Gdańsku ceny biletów jednorazowych … czytaj dalej

Zgłoś naruszenie/Błąd