A A+ A++

Dariusz S., doświadczony myśliwy z jednego z kół łowieckich w powiecie chełmskim na Lubelszczyźnie, chciał przetestować nowoczesny noktowizor do obserwowania zwierzyny w nocy. Konsekwencje były fatalne.

51-letni Dariusz S. został właśnie skazany na dwa lata i dwa miesiące bezwzględnego więzienia za śmiertelne postrzelenie kompana. Ma zapłacić rodzinie zmarłego 64-letniego mężczyzny także 150 tys. zł zadośćuczynienia.

Podczas zakończonego właśnie procesu, który prokuratura wytoczyła Dariuszowi S., na jaw wyszły także inne, rażące nieprawidłowości podczas polowania w lesie niedaleko Krasnegostawu na Lubelszczyźnie.

Auto prowadził kompletnie pijany myśliwy. By nie narażać go na odpowiedzialność karną, uczestnicy polowania już po tragicznym postrzale przenieśli zwłoki swojego kolegi z jednego siedzenia na inne. Na ślad oszustwa wpadli jednak biegli z zakresu balistyki, którzy badali tor pocisku.

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułPielgrzymka do Częstochowy 2024 – apel o ostrożność w ruchu drogowym
Następny artykułWielka wycinka na osiedlowej ulicy. Prezydent obiecał ocalić większość drzew, ale słowa nie dotrzyma