A A+ A++

Rozmowa o pomocy dla Ukrainy

Joanna Klimowicz: Rozmawiałyśmy kilka dni przed wybuchem wojny i obydwie nie wierzyłyśmy, że może do niej dojść. Jak się dowiedziałaś o tym, że Rosjanie napadli na twoją ojczyznę?

Kateryna Hatsko, Ukrainka mieszkająca z rodziną w Białymstoku, współzałożycielka fundacji POLZA, asystentka migrantów w Fundacji Dialog: Rodzice do mnie zadzwonili. Mieszkają w Kijowie. Spali, kiedy o czwartej rano zadzwonił do nich mój brat, kazał zbierać się i uciekać, bo zaczęła się wojna. Ale na ucieczkę się wtedy nie zdecydowali, zostali w domu. Choć dzisiaj na pewno już spróbują wyjechać z Kijowa na granicę, a ja spróbuję z tej granicy ich zabrać.

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułUkraińska armia: Rosjanie chcą zdobyć elektrownię wodną na Dnieprze
Następny artykułWojna na Ukrainie. Boris Johnson ma 6-punktowy plan pokonania Putina