A A+ A++

Wydawałoby się, że panująca obecnie sytuacja nie sprzyja międzynarodowym kontaktom i wymianom młodzieży. Jednak, jak się okazuje, przy zachowaniu, należytych obostrzeń i wymogów bezpieczeństwa, mogą się one odbywać, i to z sukcesem. Dobrym przykładem na to były zorganizowane w październiku br. polsko-ukraińskie warsztaty hippiczne „Edukacja, rehabilitacja, sport”, zrealizowane w ramach programu Erasmus +. Ich uczestnikami byli młodzi ludzie, których pasją jest jeździectwo. Bazą wypadową był ośrodek wypoczynkowy „Czardworek” w Przysietnicy. W ciągu 15 dni młodzież (po 23 osoby) z Polski i Ukrainy poznawała arkana jeździectwa, odbywała praktyki w okolicznych ośrodkach konnych, a przede wszystkim – poznawała się wzajemnie. 

Organizatorem projektu była Fundacja Aktywizacji Społeczności Lokalnych „Inicjatywa” w Łężynach w powiecie jasielskim. Partnerem w projekcie była młodzież działająca przy Centrum Kultury i Rozwoju „Horyzont” w Połtawie. – Było to dla nas wyjątkowe, cenne, ale i wspaniałe doświadczenie, ponieważ siłą projektu była jego różnorodność – mówi organizatorka projektu, prezes Fundacji Inicjatywa, Olena Garan. – Wzięły w nim udział udział osoby zróżnicowane pod względem umiejętności, od zawodowo parających się jeździectwem – instruktorów, zawodników, studentów i uczniów kierunków hipicznych aż po początkujących, którzy dopiero poznawali podstawy jazdy konnej oraz osoby niepełnosprawne – dodaje.

Uczestnicy nie mieli dosłownie chwili wytchnienia, ponieważ zasadą były działania praktyczne – jazdy. Te odbywały się nie tylko na miejscy, ale przede wszystkim podczas wyjazdów studyjnych.

Uczestnicy kilkakrotnie odwiedzili ośrodek hodowli konia huculskiego w Odrzechowej.

– Ponieważ mieszkam daleko stąd, nie sądziłam, że będzie mi dane tak blisko „zaprzyjaźnić się” z hucułami. To konie naprawdę z charakterem. I myślę, ze nie jest to nasze ostatnie spotkanie. No i koniecznie należy tu wspomnieć o jazdach 1-osobową bryczką, tzw. maratonką. Wszyscy zachorowaliśmy na punkcie posiadania takiego pojazdu – komentuje uczestniczka projektu Klaudia Wolska, na co dzień instruktor Polskiego Związku Jeździeckiego.

Oprócz wizyt w Orzechówce uczestnicy warsztatów odwiedzili okoliczne ośrodki jeździeckie, m.in. Lalin, a także matecznik Fundacji Inicjatywa „Stajnię Country” w Łężynach. Były też wyjazdy do krakowskich stajni: „Tabun”, a zwłaszcza „Dwór Toporzysko” pod Jordanowem oraz przejażdżki na terenie ośrodka.

Walorem kontaktów międzynarodowych jest zdobywanie nowych umiejętności i wiedzy. Takim odkryciem był niewątpliwie udział w warsztatach Myrosławy Sribnej z Ukrainy, która specjalizuje się w słabo znanej w Polsce, lecz popularnej w wielu innych krajach, dyscyplinie jeździeckiej, jaką jest „dżygitówka” czyli sztuka szybkiej jazdy konnej z wykonywaniem figur akrobatycznych oraz elementów walki. Opiera się przede wszystkim na zwinności jeźdźca i jego współpracy z koniem.

Myroslawa Sribna reprezentowała na nich Ukrainę, głównie w kategoriach młodzieżowych. – Nie boję się wykonywania tych ewolucji, dają mi one ogromną radość. Nie wykonuję figur pod brzuchem konia, to zbyt ryzykowne. Na zawody ubieram strój wojowniczej Amazonki i maluję sobie twarz – opowiada Myrosława. Przygotowany przez nią pokaz (niestety tylko filmowy) wywarł na wszystkich ogromne wrażenie.

Kilkunastodniowy pobyt młodzieży z Polski i Ukrainy obfitował w liczne atrakcje, przygotowane przez uczestników. Trudno wymienić je wszystkie. 

Najważniejsza była integracja, poznanie i zacieranie różnic kulturowych. Sprzyjały temu debaty i spotkania, podczas których młodzież z obu krajów przybliżała sobie nawzajem swoje ojczyzny czy regiony.

Były wieczory z kulturą polską i ukraińską, w czasie których uczestnicy prezentowali swoje talenty.

Duże wrażenie wywołał występ wokalno-instrumentalny, w którym zaprezentowała się bandurzystka Anastasija Syra. – Za taką bandurzystką można popędzić nie tylko na „zieloną Ukrainę, ale nawet i na Dzikie Pola – mówił zachwycony Polak – Kuba.

Cieszę się, że tak się udało nam to wszystko poukładać. Przeżyliśmy razem niezapomnianych kilkanaście dni. Jestem przekonana, że zdobyta wiedza i umiejętności przyniosą korzyść wszystkim uczestnikom i że nawiązane tu znajomości zaowocują w przyszłości. Z tej mąki na pewno będzie jeszcze chleb – podsumowuje projekt jego pomysłodawczyni – Olena Garan.

Realizatorem projektu „Warsztaty hipiczne. Edukacja, rehabilitacja, sport” jest Fundacja Aktywizacji Społeczności Lokalnych „Inicjatywa” w Łężynach (Polska) w partnerstwie z Centrum Kultury i Rozwoju „Gorizont” w Połtawie (Ukraina).

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułZemsta za ochronę kościołów
Następny artykułJest skład reprezentacji Polski na mecz z Ukrainą! Brzęczek mocno zamieszał