A A+ A++

Najważniejsze w ten weekend było, aby gorzowianie wreszcie zakończyli już dość długo trwającą serię porażek. EIG CEZiB Kangoo Basket Gorzów – KKS Siechnice 78:63.

– Był stres, bo przecież ostatnio przegrywaliśmy pięć razy z rzędu, wyraźnie byliśmy w dołku sportowym i zdrowotnym – przyznał trener „Kangurów” Andrzej Stefanowicz. – Była gdzieś z tyłu głowy myśl, co to będzie, jak znów przegramy. Na szczęście daliśmy radę. Każdy, kto wchodził na boisko, dołożył swoją cegiełkę do tego ważnego zwycięstwa.

Goście rozpoczęli od prowadzenia 8:0 i byli lepsi przez całą pierwszą kwartę. Dalej jednak zaczął się czas kontroli gorzowian nad tym meczem. Jeszcze była chwila nerwów przy fragmencie 0:10 w drugiej kwarcie, kiedy rywale zbliżyli się na cztery oczka. Od trzeciej kwarty nasi koszykarze mieli już non stop po kilkanaście punktów przewagi.

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułDlaczego wina bezalkoholowe zyskują na popularności?
Następny artykułW tej roli sprawdził się znakomicie. Jest ponownie komendantem