A A+ A++

Przez pandemię przestaliśmy spełniać ekonomiczne kryteria wejścia do strefy euro. Nawet gdyby obecny rząd zmienił zdanie, teraz nie mamy formalnych możliwości przyjęcia wspólnej waluty” – napisała Anna Cieślak-Wróblewska, publicystka „Rz”.

W tekście „Okienko dla euro zamknięte przed Polską na wiele lat” autorka zwraca uwagę na dwa kryteria, które Polska z powodu pandemii przestanie spełniać, a których wypełnienie jest niezbędne, aby móc wejść do strefy euro. Mowa o deficycie finansów publicznych i poziomem długu. Cieślak-Wróblewska zaznacza, że nie spełniamy również warunku stabilności cen.

Możliwe, że spełniamy kryterium stabilności długoterminowych stóp procentowych (które nie powinny być 2 pkt proc. wyższe niż w trzech najstabilniejszych pod względem cen państw członkowskich). Jednak w sumie obecnie nie ma szans na wejście najpierw do przedsionka strefy euro, czyli korytarza ERM II, gdzie badana jest stabilność kursu walutowego, a potem do samej strefy euro

—czytamy.

Publicystyka przywołuje opinie ekspertów, których zdaniem powrót do sytuacji sprzed pandemii i do momentu, gdzie „będziemy gdy będziemy spełniać ekonomiczne kryteria konwergencji, może potrwać co najmniej kilka lat”.

I na tyle też zamknęło się nam formalne okienko przyjęcia euro w Polsce

—podkreśla.

kk/”Rz”

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułOdszkodowanie za pobyt w szpitalu – jak je otrzymać?
Następny artykułZnamy się! Radmor – o sposobach komunikacji