42 osoby nie zdążyły we wtorek na poranny lot Ryanaira do Dortmundu, bo do kontroli bezpieczeństwa ustawiła się długa kolejka. Pasażerowie mogą liczyć na rekompensatę.
Wczesnym rankiem z Pyrzowic w niedługich odstępach czasu miało odlecieć aż 11 samolotów. Najpierw, tuż po godz. 5, wylatywały dwa samoloty do Marsa Alam, potem startował samolot LOT-u do Warszawy, następny w kolejce był Ryanair do Dortmund, a za nim znów Egipt, Malta, Frankfurt, Londyn – Stansted, Sharm El Sheikh i Londyn – Luton. Wszystkie miały odlecieć w ciągu godziny. Do kontroli bezpieczeństwa ustawiła się długa kolejka.
Mimo komunikatów, żeby pasażerowie lecący do Dortmundu o godz. 5.45 przechodzili jako pierwsi, nie udało im się przedostać przez tłum pasażerów. Kiedy w końcu przeszli kontrolę bezpieczeństwa, okazało się, że bramki do samego samolotu już zostały zamknięte. Ostatecznie na lot spóźniło się 42 pasażerów. Ubolewają, bo spóźnili się nie ze swojej winy, na lotnisko przybyli o czasie. O sprawie jako pierwszy poinformował TVN24.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS