Z pomocy administracyjnej na kierownika? Kariera asystenta posłanki PiS w urzędzie

Rzeczniczka podkreśliła ponadto, że Korus jest asystentem wiceminister sportu i posłanki PiS Anny Krupki.

Będzie kierownikiem?

Teraz wiele wskazuje na to, że Łukasz Korus awansuje. I zostanie kierownikiem odpowiedzialnym za sport w urzędzie marszałkowskim. Konkurs ogłoszono na początku listopada, termin wysyłania zgłoszeń minął w piątek, 13 listopada.

O tym, że prawdopodobnie wygra go Korus, poinformował nas czytelnik. “Proszę zobaczyć, jakie są wygórowane wymagania” – ironizował.

ZOBACZ TAKŻE: U marszałka bez zmian. O swoich dbać trzeba [KOMENTARZ]

Sprawdziliśmy. Od przyszłego kierownika urząd wymaga m.in.: “co najmniej 4-letni staż pracy lub wykonywanie przez co najmniej 4 lata działalności gospodarczej o charakterze zgodnym z wymaganiami na przedmiotowym stanowisku”, a także “co najmniej 4 lata doświadczenia zawodowego w obszarze sportu”.

Odpowiednio wykształcony

Przedstawiono też dodatkowe wymagania, które zdaniem urzędu marszałkowskiego pozwolą na “optymalne wykonywanie zadań na stanowisku”. To prawo jazdy kategorii B, a także wykształcenie wyższe w dyscyplinie nauk prawnych, administracji lub zarządzania.

A tak się składa, że Łukasz Korus spełnia te wymagania. Jak wiosną tłumaczyła rzeczniczka urzędu, ukończył on Wydział Prawa i Administracji Uniwersytetu Warszawskiego (licencjat), a w kwietniu był w trakcie studiów magisterskich w Wyższej Szkole Ekonomii, Prawa i Nauk Medycznych w Kielcach na kierunku bezpieczeństwo wewnętrzne oraz studiów podyplomowych na tej samej uczelni na kierunku administracja państwowa i samorządowa.

Zapytaliśmy Łukasza Korusa, czy ubiegał się o to stanowisko. – Nie potwierdzam, nie zaprzeczam – stwierdził. – Ale spełnia pan wymagania? – dopytywaliśmy. – Chyba spełniam, ale to już komisja musi zdecydować – poinformował.