Nietypowo zakończyło się zatrzymanie pojazdu do kontroli drogowej wczoraj w Rzeszowie na ul. Krakowskiej. Gdy policjanci zatrzymali na drodze pędzące audi, okazało się, że kierowca wiezie do szpitala swoją siostrę. Kobieta zaczęła rodzić, liczyła się każda minuta. Policjanci z wykorzystaniem sygnałów uprzywilejowania konwojowali rodzeństwo do szpitala w Rzeszowie.
– Ta niecodzienna interwencja miała miejsce wczoraj około godz. 20.30. W Rzeszowie na ul. Krakowskiej policjanci, sierż.szt. Sławomir Mastaj i sierż. Paweł Żyła z wydziału ruchu drogowego Komendy Wojewódzkiej Policji w Rzeszowie pełniąc służbę nieoznakowanym radiowozem, zauważyli audi, które z dużą prędkością jechało w kierunku centrum. Po zatrzymaniu okazało się, że mężczyzna jedzie z siostrą do szpitala, kobieta już zaczęła rodzić – informuje KWP w Rzeszowie.
Mężczyzna zwrócił się o pomoc do policjantów, żeby najszybciej dotrzeć na porodówkę. Funkcjonariusze błyskawicznie podjęli decyzję, gdyż liczyła się każda minuta. Włączyli sygnały uprzywilejowania i pilotowali samochód z rodzeństwem do szpitala na ul. Lwowską. O sytuacji powiadomili dyżurnego.
Dzięki pomocy funkcjonariuszy kobieta szybko dotarła pod opiekę lekarzy.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS