Ślady wody, piasku i wapna na posadzce zauważyła Aleksandra Szozda, która przygotowywała kościół do niedzielnej mszy.
– Weszłam do zakrystii… Matko, kto tak nabrudził! – opisywała swoją reakcję kościelna. – Nawet nie podejrzewałam, że jakieś włamanie było – powiedziała kobieta reporterce “Wydarzeń”.
– Przyszedł organista i zapytał mnie, czemu tak sprzątam. Po śladach poszedł i mówi: tu jest powyrywane wszystko – dodała.
Złodziej dostał się tunelem ciepłowniczym
Złodzieje do kościoła dostali się nieczynnym od trzech lat podziemnym kanałem ciepłowniczym. Ze świątyni prowadzi do podziemi drewniana klapa. Sprawcy weszli, wyłamując ten drewniany właz. Po drodze pokonali inne zabezpieczenia. Między innymi metalowe kraty zamontowane w tunelach.
– Prowadzimy intensywne czynności, by ustalić, kto stoi za tym przestępstwem – poinformowała Justyna Łętowska z Komendy Powiatowej Policji w Międzyrzeczu.
ZOBACZ: Mężczyzna “surfował”… na dachu autobusu jadącego tunelem
– Sprawca zdecydował się, żeby pokonać ten odcinek stu metrów i wejść do świątyni włazem – powiedział Polsat News ks. Andrzej Kugielski, proboszcz parafii Miłosierdzia Bożego w Bobowicku.
Złodzieje ukradli jedną z dwóch skarbon z datkami od wiernych. Z drugiej zabrali pieniądze. Ich łupem padło około dwóch tysięcy złotych. Sprawcy lub sprawców włamania nie udało się zatrzymać. Poszukiwania trwają.
– Zabezpieczono szereg śladów kryminalistycznych, m.in. ślady traseologiczne, biologiczne, które niewątpliwie pomogą w późniejszym postępowaniu – podał podkom. Maciej Kmiet z zespołu prasowego Komendy Wojewódzkiej Policji w Gorzowie Wielkopolskim.
WIDEO: Złodzieje dostali się do wnętrza świątyni podziemnym tunelem
Samowystarczalne miasto połączone tunelami
Kompleks budynków szpitala dla nerwowo i psychicznie chorych w Obrzycach, obecnie dzielnicy Międzyrzecza, zbudowali Niemcy na początku XX wieku. Labirynt podziemnych korytarzy do dziś łączy wszystkie budynki na tym terenie. Podobnie jak przed wojną, także i teraz w Obrzycach funkcjonuje szpital psychiatryczny.
– Było to zamknięte miasto, absolutnie samowystarczalne, z doprowadzoną linią kolejową, z własną elektrownią, rzeźnią, wieżą ciśnień – powiedział Andrzej Kirmiel, dyrektor Muzeum Ziemi Międzyrzeckiej.
ZOBACZ: Dziura w drodze okazała się tunelem prowadzącym do banku. “Takie rzeczy widziałem tylko w filmach”
Zdaniem mieszkańców za włamaniem stoi ktoś, kto dobrze zna to miejsce.
– Na pewno był zorientowany i na pewno wszedł od oddziału dwunastego. Bo tam jest najkrótsza droga – twierdził Mariusz Gryka, mieszkaniec Obrzyc.
Z kościoła w Obrzycach z łupem złodzieje uciekli tą samą drogą. Grozi im 10 lat więzienia.
Dorota Wleklik/hlk/ Polsat News, “Wydarzenia”, PAP
Czytaj więcej
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS