A A+ A++

Muzeum im. Wojciecha Kętrzyńskiego wzbogaciło się o cenny eksponat. To „Wojownik”, czyli rzeźba belgijskiego artysty, Artura Puyta.

W 2013 roku celnicy zarekwirowali rzeźbę Rosjaninowi, który nielegalnie chciał ją przewieźć przez granicę z Obwodem Kaliningradzkim. Okazało się, że jest ona zabytkiem. Osiem lat trwały formalności, by eksponat trafił on do muzeum.

– Rzeźba została przejęta od obywatela Rosji, który podczas przekraczania granicy nie posiadał pozwolenia na wywóz zabytków za granicę – potwierdza mł. asp. Marta Rosiak, oficer prasowy Izby Administracji Skarbowej w Olsztynie.

Rzeźba, przedstawiająca biegnącego wojownika z dzidą w prawej ręce i tarczą w lewej, wyciągniętej ręce, umieszczona jest na prostokątnej postawie. Wojownik ma na głowie hełm, a na biodrach przepaskę, która podtrzymuje udrapowaną tkaninę. Autorem jest Artur Puyt, znany i ceniony rzeźbiarz z Belgii, który żył w latach 1873-1955. Oficjalne przekazanie rzeźby kętrzyńskiemu muzeum odbyło się we wtorek, 28 września.

Wojownik. Fot. Robert Majchrzak

– Jestem przekonana, że ta rzeźba uświetni baszą ekspozycje. Jest to też przyczynek do powstania nowej wystawy dzieł sztuki, które zdobiły dawne dwory naszego powiatu – mówi Marta Wojciechowska, dyrektor Muzeum im. Wojciecha Kętrzyńskiego.

Przekazania rzeźby „Wojownika” dokonał nadinsp. Dariusz Postek, naczelnik Warmińsko-Mazurskiego Urzędu Celno-Skarbowego. Jej wartość szacuje się na około 30 tysięcy złotych.

Oficjalne przekazanie rzeźby nastąpiło 28 września. Fot. Robert Majchrzak

– Jest to bardzo cenne uzupełnienie zbiorów naszego muzeum. Rzeźba nawiązuje do czasów starożytnych, a tym samym wpisuje się w profil działalności i zgromadzonych w naszym muzeum zabytków historycznych. Dziękujemy bardzo urzędowi celno-skarbowemu oraz wojewódzkiemu konserwatorowi zabytków za ten cenny dar – mówi Ryszard Niedziółka, burmistrz Kętrzyna.

Przekazana we wtorek rzeźba, to nie pierwszy zabytek, który trafił do muzeum z przejścia granicznego. Wcześniej celnicy przekazali kolekcję przedwojennych książek, które przed laty zostały zarekwirowane na granicy polsko-rosyjskiej. Także w tym przypadku batalia o ich przekazanie do muzeum trwała kilka lat. rm

Na zdjęciu głównym od lewej: Marta Wojciechowska, Ryszard Niedziółka i Dariusz Postek. Fot. Robert Majchrzak

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułJak zamówić szafę lub garderobę na wymiar
Następny artykułDzielnicowy z wizytą u przedszkolaków