Tsunoda zadebiutował w Formule 1 w 2021 roku i obecnie trzeci sezon związany jest z AlphaTauri. Przez dwa poprzednie rolę lidera pełnił dużo bardziej doświadczony Pierre Gasly. Teraz to Japończyk powinien wziąć na siebie większą odpowiedzialność za zespół. Jego partnerem jest bowiem nowicjusz Nyck de Vries.
Dotychczasowa kariera 22-latka pełna jest wzlotów i upadków. Po świetnym początku pojawiła się seria błędów. W ubiegłym roku Tsunoda przeprowadził się z Anglii do Włoch, by być bliżej zespołu i kierownictwa.
Bieżącą kampanię Tsunoda rozpoczął od dwóch jedenastych miejsc – w Bahrajnie i Arabii Saudyjskiej. W Australii wywalczył punkt za dziesiąte miejsce i otworzył tym samym konto swoje i AlphaTauri.
Zadowolenia z formy kierowcy nie kryje Franz Tost: – Yuki przejechał dwa naprawdę solidne wyścigi – powiedział Tost na antenie Sport1 jeszcze przed rywalizacją w Melbourne.
– Jestem z niego bardzo zadowolony. To nie jego wina, że nie jesteśmy teraz zbyt konkurencyjni.
AlphaTauri, a wcześniej Toro Rosso, służy Red Bullowi jako kuźnia młodych kierowców, którzy później mogliby zasilić główną ekipę producenta napojów energetycznych. Co prawda w ostatnich latach sukcesu nie odnieśli Pierre Gasly i Alex Albon, więc obecnie partnerem Maxa Verstappena jest doświadczony Sergio Perez, ale Tost dostrzega w Tsunodzie odpowiedni potencjał.
– Z tego co wiem, Sergio ma kontrakt jeszcze na kolejny rok. Jedyne co mogę powiedzieć, to że Yuki jest na właściwej drodze. Poprawił się w każdym względzie.
– W 2024 roku powinien jeszcze jeździć dla AlphaTauri, a w 2025 moim zdaniem może być gotowy na Red Bulla.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS