W ramach eksperymentu część użytkowników serwisu nie zobaczy w najbliższych tygodniach pod filmami licznika, pokazującego ile osób skorzystało z przycisku “Nie lubię”.
Licznik “łapek w dół” zniknie z YouTube?
Przedstawiciele YouTube’a tłumaczą, że serwis testuje takie rozwiązanie, “chcąc zapobiec manipulowaniu odbiorcami i nastawianiu ich negatywnie do materiałów”. Jak wskazują, chodzi o to, żeby ich oceny nie podlegały zewnętrznym sugestiom.
Możliwość zaznaczenia opcji “nie lubię” nie została zlikwidowana. Internauci nadal mogą wyrażać swoją negatywną opinię na temat danego materiału, a jego twórcy widzieć dotyczące tego statystyki.
Zespół YouTube tłumaczy, że chce w ten sposób zniechęcić “internetowych hejterów”. Zaznacza, że “reakcja zwrotna od oglądających jest ważną częścią serwisu, ale od różnych twórców słyszeli o tym, jak obecne doświadczenia negatywnie odbijają się na ich samopoczuciu”.
“Promujecie złe materiały”
W komentarzach pod postem na twitterowym profilu YouTube’a internauci wyrażają różne, bardzo odmienne opinie na temat nowego pomysłu platformy.
“Nikt tego nie potrzebuje poza tymi twórcami, których filmy są fatalne. Robiąc to, promujecie złe materiały” – pisze jeden z użytkowników.
“To tak, jakby Amazon ukrywał złe recenzje. Bezos wytłumaczył, dlaczego tego nie zrobią. Jeśli ludzie przeznaczają wolny czas na YouTube, liczba pozytywnych lub negatywnych reakcji pomoże im wybrać wartościowe treści” – dodaje inny.
“Kciuk w dół wykorzystywali hejterzy. To nie był feedback” – czytamy w innym komentarzu.
Czytaj też:
Paweł Lisicki o cenzurze na You Tube: Orwell w najczystszej postaci
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS